Polacy coraz częściej skarżą się na ubytki słuchu. Niestety zapominamy, że to jednen z najważniejszych zmysłów. Co robić, kiedy słuch zaczyna nam doskwierać?
Co „zabija” słuch?
Problemy ze słuchem mają nie tylko ludzie starsi. Można się ich nabawić w każdym wieku. W Polsce co trzecia badana osoba ma wady narządu słuchu. Niestety wiele osób dowiaduje się o nich bardzo późno. Tylko część przypadków ubytku słuchu jest wynikiem przebytej choroby. Bardzo wiele osób traci słuch z powodu warunków, w jakich mieszkają i pracują. Aż 2/3 Polaków żyje w strefie hałasu, która przekracza dopuszczalne dla zdrowia normy szkodliwości, czyli 70 decybeli.
Długotrwałe narażenie na intensywny hałas prowadzi wprost do głuchoty. Przyczynami ubytku słuchu są:
- Choroby: infekcje górnych dróg oddechowych, infekcje ucha środkowego, otoskleroza, nowotwory.
- Uszkodzenia mechaniczne: ciało obce, zatkanie woskowiną, perforacja błony bębenkowej.
- Przyjmowanie niektórych leków: paracetamol, ibuprofen, leki ototoksyczne.
- Hałas: słuchanie głośnej muzyki na słuchawkach, hałas w miejscu pracy, hałas drogowy, uliczny, hałas w domu.
- Palenie papierosów (także bierne palenie).
Czy możesz powtórzyć?
Objawy utraty słuchu nie zawsze są od razu zauważalne. Najczęściej dopiero przy bardzo dużym ubytku słuchu orientujemy się, że istnieje jakiś problem.
Warto zwrócić uwagę jak głośno włączamy telewizor lub radio i czy nie zwiększamy stopniowo poziomu dźwięku.
M. Witczak