Aby nasza cera wyglądała zdrowo i nienagannie, konieczne jest systematyczne usuwanie martwego naskórka. Można tego dokonywać na wiele sposobów. Największą popularnością cieszą się peelingi mechaniczne, które zawierają drobinki ścierające martwy naskórek. Tego typu scruby od razu przynoszą namacalne rezultaty. Nie zawsze jednak można korzystać z ich dobrodziejstw. Jak działa peeling enzymatyczny? Kto powinien włączyć go do swojej pielęgnacji?
Peeling enzymatyczny w przeciwieństwie do mechanicznych scrubów nie usuwa martwych komórek naskórka za pomocą drobinek. Kosmetyk ten bardziej przypomina krem niż emulsję zawierającą ścierniwo. W związku z tym wiele osób zakłada, że peeling enzymatyczny nie jest dla nich. Tymczasem z jego dobrodziejstw korzystać mogą nie tylko właścicielki suchej, wrażliwej cery oraz osoby zmagające się z trądzikiem różowatym. Firmy kosmetyczne starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów, w związku z tym opracowały peelingi enzymatyczne dla cery tłustej i trądzikowej. Podczas zakupów w drogerii należy dobierać kosmetyki dostosowane do aktualnego stanu swojej skóry. Jeśli masz cerę trądzikową, a na twoich policzkach właśnie pojawiły się stany zapalne, nie powinnaś używać mechanicznych scrubów, ponieważ te uszkodzą pryszcze i przyczynią się do rozniesienia na całej twarzy bakterii potencjalnie chorobotwórczych. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie peeling enzymatyczny dostosowany do potrzeb cery trądzikowej.
Jak działa peeling enzymatyczny?
Peeling enzymatyczny to kosmetyk dla wszystkich, niezależnie od rodzaju cery. Jest niezwykle delikatny, w związku z tym korzystać mogą z niego osoby z cerą wrażliwą, trądzikową i skłonną do alergii. W przeciwieństwie do mechanicznych scrubów peeling enzymatyczny nie zawiera drobinek. Złuszcza martwy naskórek za pomocą zawartych w nim enzymów proteolitycznych, czyli takich, które rozkładają białko. W tym miejscu warto nadmienić, iż martwe komórki naskórka składają się głównie z protein, w tym keratyny.
Co odróżnia peeling enzymatyczny od innych scrubów?
Przede wszystkim peeling enzymatyczny, jak sama nazwa wskazuje, zawiera enzymy, które rozkładają białka wchodzące w skład martwego naskórka. Ponadto przyśpieszają one proces zastępowania komórek skóry nowymi, dzięki czemu twarz zyskuje zdrowy, świeży wygląd. Skóra sprawia wrażenie wyraźnie rozjaśnionej i dobrze dotlenionej. W związku z tym, iż peeling enzymatyczny przyśpiesza „wyciąganie” nowych komórek na powierzchnię skóry, w wyniku jego stosowania spłyceniu ulegają mankamenty skóry takie jak blizny, przebarwienia czy rozstępy. Jeśli borykasz się którymś ze wspomnianych problemów, naprawdę warto wypróbować tego typu kosmetyk. Należy jednak pamiętać, że peeling enzymatyczny nie przynosi natychmiastowych rezultatów, dlatego też zalecana jest cierpliwość. Enzymy proteolityczne zawarte w peelingach wykazują zdolność do wnikania w głąb skóry, dzięki czemu mogą one usuwać zanieczyszczenia zgromadzone w porach, przyczyniając się do wygładzenia skóry. Peelingi enzymatyczne mają wiele zalet, z ich pomocą pozbędziesz się martwego naskórka w sposób bezpieczny. Peelingi mechaniczne mogą przerywać ciągłość skóry i nasilać zmiany naczyniowe, w tym teleangiektazje. Kosztują niewiele i poniekąd pełnią rolę anti-aging.
W peelingach enzymatycznych wykorzystuje się głównie bromelainę i papainę, czyli enzymy proteolityczne. Bromelainę pozyskuje się z ananasa, podczas gdy papainę z papai. Po nałożeniu emulsji na twarz mamy dużo wolnego czasu, który możemy spożytkować np. na przygotowanie zdrowego deseru ze świeżych owoców.
Marlena Skóra