Fibromialgia to choroba tajemnicza, będąca źródłem sporu między specjalistami z różnych dziedzin medycyny. Chociaż została opisana już dwadzieścia lat temu, dopiero od niedawna wielu lekarzy zaczęło traktować ją jako „pełnoprawne” schorzenie. Mimo to, zwykle zanim zostanie postawiona diagnoza, musimy się nachodzić i odwiedzić kilku, jeśli nie kilkunastu specjalistów.
Fibromialgia – opis dolegliwości
Kiedy pojawia się ból, szczególnie taki, który jest bardzo dokuczliwy i dotyczy mięśni, wiemy, że coś złego dzieje się w naszym organizmie. To z kolei oznacza, że powinniśmy skonsultować się z lekarzem. Co jednak jeśli badania są w porządku i nie wykazują symptomów, świadczących o jakiejkolwiek zmianie chorobowej? Wtedy wielu lekarzy podejrzewa, że przyczyną naszego schorzenia jest psychika. Niektórzy dopatrują się objawów depresji. I tu jednak diagnoza nie jest prosta, albowiem fibromialgia wykazuje symptomy charakterystyczne zarówno dla dolegliwości fizycznych i psychicznych.
Fibromialgia oficjalnie wciąż jest zaliczana do chorób reumatycznych. Objawia się uczuciem wyczerpania, porannego zesztywnienia stawów, a ból odczuwalny jest przede wszystkim w mięśniach. Nie ma jednakże dwóch osób, które cierpią w ten sam sposób, co dodatkowo utrudnia zidentyfikowanie choroby. Ból może dotyczyć fragmentu ciała lub pojawiać się na całym jego obszarze. Bardzo często promieniuje od krzyża wzdłuż kręgosłupa aż do potylicy. Może dotykać przy tym barków, rąk, bioder, kolan i kostek, klatki piersiowej, ścięgien, więzadeł, a nawet szczęki.
Badania krwi przy tej chorobie nie wykazują w swym składzie obecności czynnika reumatoidalnego, właściwego chorobom reumatycznym. To z tej przyczyny wielu lekarzy uznaje, iż wspomniane dolegliwości mają podłoże psychiczne, gdyż w organizmie pacjenta nie wykryto żadnych nieprawidłowości. Teorię tą potwierdzić może fakt, że fibromialgia dotyka zwykle osób bezrobotnych, mających stresującą pracę, sfrustrowanych życiowo. U niektórych chorych występują ponadto symptomy zaburzeń psychicznych jak stany lękowe czy hipochondria, ale zdarza się również stwierdzenie fibromialgii u osób bez jakichkolwiek problemów natury psychiatrycznej.
Jak walczyć z chorobą?
Niestety, nawet przy rozpoznanej chorobie, wielu lekarzy nie wie, jak jej zaradzić. Ponieważ przyczyny schorzenia nie są wciąż do końca znane, a jego przebieg ma charakter indywidualny, specjaliści muszą się skupić głównie na łagodzeniu objawów. Okazało się wszak, że leki zmniejszające napięcie mięśni oraz leki przeciwzapalne, nie są skuteczne w przypadku tego rodzaju bólu. Dość dobre wyniki mają natomiast leki przeciwdepresyjne. Niemniej przepisywanie ich osobom, u których nie stwierdzono żadnych zaburzeń psychicznych, jest niewłaściwe. Sugeruje się jednak wszystkim chorym, aby nawiązali kontakt z psychoterapeutą lub psychologiem w celu efektywniejszego radzenia sobie ze stresem.
Bardzo korzystny wpływ na chorego mają też ćwiczenia ruchowe, przebywanie na świeżym powietrzu oraz rehabilitacja pod okiem specjalisty. Ogromnie ważna jest przy tym umiejętność odprężenia się i wyciszenia. Dlatego zaleca się osobom cierpiącym na fibromialgię wybranie jednej z technik relaksacyjnych, którą mogliby praktykować na co dzień w ramach odstresowania się.
Czy z fibromialgii można się wyleczyć?
Wraz ze złagodzeniem objawów choroby oraz przeciwdziałaniem jej poprzez walkę ze stresem, uregulowanie trybu życia i aktywność fizyczną, może udać się nam zdusić dolegliwość do stanu, w którym praktycznie o niej zapomnimy.W takiej sytuacji jesteśmy na dobrej drodze do tego, by fibromialgia już nigdy nie zapukała do naszych drzwi. Jednak nie powinnyśmy zaprzestać praktykowania technik relaksacyjnych. Bez względu na upływ czasu choroba może powrócić pod wpływem stresu, dlatego należy być wyczulonym oraz w chwilach zdenerwowania dążyć do jak najszybszego przywrócenia równowagi swojemu ciału i umysłowi, zanim pojawi się ból.
A. Złotkowska