idealna figura

Okazuje się, że idealna figura oznacza co innego dla kobiety, a co innego dla mężczyzny. Nie tylko wobec siebie jesteśmy niezwykle krytyczne. Lubimy też robić mówić swoim córkom, żeby tego nie kupowały, bo to podkreśli ich mankamenty. Tymczasem one to potem zapamiętują i mają kompleksy na punkcie jakiejś części ciała.

Idealna figura to nie tylko Joanna Krupa

Idealna figura wielu kobietom kojarzy się z Joanną Krupą. Modelka jest wysoka, ma pełny biust, kształtne pośladki i wąską talię, do tego długie nogi. Kobiety, które są grubsze lub niższe od Krupy, już uważają, że mają kiepską sylwetkę. Szczuplejsze od niej również nie czują, że mieszczą się w normie.

Matki rodzą w córkach kompleksy

Niektóre matki często narzekają na to, co córka przymierza. Tak naprawdę serwują jej własne kompleksy. Ona zakłada dopasowaną bluzkę, to słyszy: podkreśla boczki. W tych spodniach ma za szerokie biodra, a w tamtych za płaską pupę. Tej bluzki z dekoltem nie powinna zakładać, bo ma za mały biust. Matka teoretycznie chce dobrze, zależy jej na dobrym wyglądzie córki. W rzeczywistości jednak podkopuje jej pewność siebie. Uczy, że jej ciało jest niedoskonałe i powinna się go wstydzić, maskować przed otoczeniem.

Pozwól córce nosić to, co lubi

Tymczasem każdy ma inny gust.  Jeśli córka świetnie czuje się w sukienkach z głębokim dekoltem, to niech je nosi niezależnie od wyglądu nóg i rozmiaru piersi. Ona może uważać, że prezentuje się w tym korzystnie i w rezultacie nabrać pewności siebie, która później będzie z niej w naturalny sposób emanowała.

Kobiety częściej skrytykują twoją figurę niż mężczyźni

Kobiety są bardzo krytyczne w stosunku do swojego wyglądu. Często to też zasługa złośliwych koleżanek i zakompleksionych przyjaciółek. Jedne wytykają nam niedoskonałości. Ta sukienka jest idealna dla ciebie, bo jest na płaskie piersi albo te spodnie są dla ciebie dobre, twoja wielka pupa będzie wyglądała na mniejszą – takie złośliwości lubią serwować nam koleżanki. Nierzadko robią to z zazdrości lub z chęci dowartościowania samych siebie. Najlepiej kogoś zjechać po całości, a samemu poczuć się lepiej choć na chwilę. Nieważne, że krytykantce samej daleko do piękności. Z kolei przyjaciółka ciągle narzekająca na boczki sprawia, że zaczynamy baczniej przyglądać się swoim brzuchom i dochodzimy do wniosku, że mogłyby prezentować się korzystniej. Tak rodzą się kompleksy!

Idealna figura to właściwe proporcje

Jeśli zapytasz mężczyzn, to dowiesz się, że masz był proporcjonalna, mieć jędrną skórę i ładną twarz oraz długie włosy. Ubierać się kobieco – częściej zakładać sukienki, spódnice, pończochy, buty na obcasie. Dbać o siebie, używać perfum i mieć ładny makijaż. Mężczyźni są dużo bardziej łaskawi dla kobiet, bo nie oceniają ich przez pryzmat pojedynczych części ciała, ale ogólnie. Jeśli kobieta jest dla nich ładna i atrakcyjna, to nie doszukują się w niej mankamentów.

Szczupłe kobiety cieszą się powodzeniem

Jeśli jesteś szczupła, masz wyraźne wcięcie w talii, a twój biust i biodra mają zbliżony obwód, to znaczy, że masz ładną figurę. Do tego długie, szczupłe nogi i jesteś ideałem dla wielu mężczyzn. Niektórzy panowie patrzą perspektywicznie: po ciąży i menopauzie przybędzie ci parę kilogramów, ale wciąż będziesz zgrabna. Po prostu z niedowagi awansujesz do wagi optymalnej. Teraz jesteś małą klepsydrą.

Te o pełniejszych kształtach także

Także panie o kształtach pełniejszych niż Joanna Krupa często nie narzekają na brak męskiego zainteresowania i szczerych komplementów. To kwestia proporcji ciała. Można mieć nadwagę i figurę klepsydry, a tym samym być niezwykle atrakcyjną dla facetów.  Ważny jest stosunek bioder do piersi i talii. Biust i biodra powinny mieć zbliżony obwód, natomiast talia stanowić 0,7 ich szerokości.

Zabierz kolegę na zakupy

Mężczyźni często powiedzą ci, że wyglądasz super, niczego ci nie brakuje i masz idealną figurę. To inne kobiety zaczną wpędzać cię w kompleksy, wytykając niedoskonałości.  Panowie czasem dziwią się, skąd w ogóle w twojej głowie zrodził się pomysł, że czegoś masz za mało, a czegoś innego za dużo.  Dla nich wyglądasz bosko.  Nie wierzysz? Zabierz na zakupy swojego dobrego kolegę. Mierz różne ubrania. Dowiesz się, że wyglądasz świetnie w bluzce z dekoltem, nawet jeśli nie masz wielkiego biustu. Pasują ci ołówkowe spódnice, ale te rozkloszowane też są super.  Krótko mówiąc, możesz nosić wszystko, co podkreśla twoją kobiecość i kształty.