W relacjach partnerskich bywa różnie – lepiej lub gorzej, czasem przymykamy oko na pewne sprawy, czasem coś nas złości w partnerze, ale okazuje się, że funkcjonowanie w wieloletnim związku ma znacznie większy wpływ na nasze zdrowie niż się powszechnie sądzi.
Udowodniono ponad wszelką wątpliwość silny związek pomiędzy zdrowiem fizycznym i emocjonalnym u starszych małżeństw – ze stażem 15-45 lat. W tym – silny związek pomiędzy trwałością relacji u seniorów a odczuwalnymi objawami depresyjnymi takimi jak poczucie nieszczęścia w życiu, samotności i niepokoju czy tzw. ograniczeniami funkcjonalnymi czyli fizyczną niezdolnością do wykonywania podstawowych zadań – takich jak wchodzenie po schodach, podnoszenie przedmiotów, gotowanie i zakupy.
Jak lustrzane odbicie
Ograniczenia funkcjonalne u jednego z małżonków nie tylko związane są z ich stanami psychiki, ale również z objawami depresji u małżonka. Wzrost takich objawów u jednego z partnerów wiąże się często z większymi ograniczeniami funkcjonalnymi u obu małżonków. Kiedy ludzie są przygnębieni, zazwyczaj chcą pozostać w domu – co powoduje, że mąż czy żona też znacznie więcej czasu spędza w domu. To niemałe wyzwanie dla lekarzy i rodzin tych seniorów – bo gdy osoby starsze przestają być aktywne – rezygnują z chodzenia na spacery, spotykania w towarzystwie, z wyjść na zakupy to ryzykują utratę zdolności fizycznych i pogłębiają swoje problemy zdrowotne.
Często nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo psychika wpływa na ograniczenia fizyczne nasze czy naszych rodziców. Warto je monitorować i motywować do ruchu. Oczywiście poziom tej fizycznej niezdolności organizmu zależy zarówno od wieku, wykształcenia, zdolności poznawczych, ale i długości trwania małżeństwa, liczby dzieci – nie różni się między kobietami i mężczyznami.
Niejednokrotnie nawet problemy fizyczne lub emocjonalne mogą mieć większy wpływ na partnerów niż na własne zdrowie. Zatem lekarze nie powinni ograniczać się do pomocy samemu pacjentowi, bo przyczyną jego choroby mogą być jego bliscy. Z roku na rok przybywa rozwodów i powtórnych małżeństw, zatem diagnozowanie tych przypadków może być coraz bardziej złożone. Sami zaś nie mamy dystansu do własnych problemów, dlatego pomoc jest trudna i przychodzi o wiele za późno.
Źródło:
American Psychological Association’s Health Psychology
dr Paweł F. Nowak