Nadmierne pobudzenie po herbacie

Herbata to jeden z popularnych napojów, pity już od czasów starożytnych. Mamy do wyboru wiele rodzajów tego trunku. Biała, zielona, czarna, czerwona herbata to tylko kilka odmian. Do nich dochodzą herbatki ziołowe i herbaty owocowe.  Różnią się one działaniem i właściwościami prozdrowotnymi. Skąd się bierze nadmierne pobudzenie po herbacie?

Jak pobudza kawa, a jak herbata?

Kawa zawiera kofeinę, dlatego daje kopa na wiele godzin. Pijemy ją rano, aby się pobudzić i skupić na pracy po nieprzespanej nocy. Pomaga nam podczas dalekich tras, gdy siedzimy za kierownicą. Ponadto kawa pomaga studentom uczyć się do późnych godzin nocnych. Mogłoby się wydawać, że herbata jest lżejsza i nie pobudza. Tymczasem zawiera ona teinę, bliską krewną kofeiny. Ta także działa pobudzająco. Przy czym po spożyciu kawy często jesteśmy pobudzeni, ale nie umiemy się skupić na danej czynności, po prostu nas nosi. Herbata zaś pobudza nasze komórki nerwowe, ale nie ma negatywnego wpływu na koncentrację.

Problemy z zasypianiem po wypiciu herbaty

Jeśli jesteś osobą bardzo wrażliwą na teinę zawartą w herbacie, po jej spożyciu możesz  mieć miliard pomysłów w głowie i problem z zasypianiem. Niektóre osoby po wypiciu herbaty o 21, o 5 nad ranem nie potrafią zmrużyć oka. Dzieje się tak z prostej przyczyny. Teina daje im solidnego, pobudzającego kopa.

Herbata czarna, czyli najmocniejsza

Najgorsza jest herbata czarna, to właśnie w niej koncentracja teiny jest najwyższa. Tego alkaloidu znajdziemy dużo mniej w herbacie zielonej i jeszcze mniej w białej. Dużo zależy też od czasu parzenia i ilości wody, jaką wykorzystujemy przy przygotowywaniu naparu.  Im dłużej parzymy herbatę, tym jest ona mocniejsza. Im mniej wody dodamy, tym silniejszy efekt pobudzający uzyskamy.

Jeśli jesteś nadwrażliwa na teinę, unikaj picia herbaty, zwłaszcza po południu i wieczorem, bo w nocy nie uśniesz. Czarną zawsze możesz zastąpić naparem ziołowym, np. herbatą miętową, melisową, lawendową. One wręcz ułatwią ci zasypianie i pomogą się zrelaksować po stresujących chwilach w pracy.