Prawidłowo zbudowane jelito grube lekarze mogą zobaczyć już tylko w podręczniku do anatomii. Miliony ludzi cierpi na chroniczne choroby jelit, które właściwie sami sobie zafundowaliśmy.
Zaburzenia trawienia to choroby cywilizacyjne numer jeden na świecie. Gazy, wzdęcia, zgaga, skurcze żołądka, zaparcia, krwawienie hemoroidów, zapalenie okrężnicy – to wciąż tematy krępujące, ale w XXI wieku objawy te nękają ponad 80% ludzkości, głównie krajów wysokorozwiniętych.
Jelito grube, czyli nasz prywatny śmietnik
Jelito grube czyli okrężnica ma za zadanie sprawne wydalanie resztek pokarmowych. Pozbycie się nie strawionych resztek i innych zbędnych substancji jest równie ważne, jak prawidłowe trawienie i wchłanianie składników pokarmowych. Dlatego właściwe odżywianie i świadoma regeneracja przewodu pokarmowego decydują o kondycji układu odpornościowego czyli automatycznie o naszym zdrowiu i dobrym samopoczuciu.
Współczesne nawyki żywieniowe w pierwszej kolejności najwięcej szkód wyrządzają okrężnicy. Zamiast sprawnego systemu kanalizacyjnego, okrężnica stała się fizjologicznym odpowiednikiem „wysypiskiem gnijących śmieci”. Aż trudno to sobie uzmysłowić, ale przeciętny „zdrowy cywilizowany człowiek” dźwiga w jelicie (o długości 120-150 cm i średnicy 5-7,5 cm) od 1,5 do 2,5 kg toksycznych resztek wraz ze stwardniałym śluzem zbieranym latami.
W ciągu całego życia zjadamy średnio 30-70 ton pożywienia. W efekcie nawet najmniejszy kęs ma wpływ na ogólny stan naszego organizmu. W teorii wszystko co, tak z przyjemnością konsumujemy, powinno po odpowiednim przetworzeniu, zostać jak najszybciej usunięte „drugą stroną”. Tymczasem przy nagminnych błędach żywieniowych, produkty odpadowe gniją całymi latami w jelicie grubym, stanowiąc podstawę toksemii i siedlisko chorób.
Potrzebne oczyszczenie od zaraz
W krajach zachodnich ludzie jędzą po prostu za dużo. Konsumpcyjny styl życia sprowadza się do tego, że nie chcemy z niczego rezygnować. Do tego z każdej strony „atakują” nas dokładnie przemyślane i przygotowane przez specjalistów reklamy, które kuszą rajską przyjemnością jedzenia. Jak trudno jest sobie odmówić batonika, który zafunduje nam „niebo w gębie”, energetycznego napoju, który doda sił, czy obiadu typu fast food, kiedy nie mamy czasu na stanie przy garnkach. Do tego dochodzi nieunikniony stres, jedzenie w biegu lub wieczorny napad głodu po całodniowym poście, wynikającym z braku czasu na spożycie posiłku.
Z drugiej strony, dlaczego mamy pościć i odmawiać sobie tej, jednej z największych przyjemności życia? Niewątpliwie nasze jelito byłoby wdzięczne za taki mały post od czasu do czasu. Mądre oczyszczanie nie polega na głodowaniu. Sprowadza się natomiast do oczyszczenia i odtrucia jelita, poprawiając i usprawniając system kanalizacji organizmu. Regularne wypróżnianie jest bardzo istotne i możliwe tylko wtedy, kiedy sami swoimi fatalnymi nawykami żywnościowymi, nie przeszkadzamy naszemu jelitu w pracy.
Oczyszczanie organizmu powinno stać się częścią naszej świadomej profilaktyki, w myśl dobrze znanej i nagminnie powtarzanej zasady „lepiej zapobiegać, niż leczyć”.
Drogie Panie, o naturalnych i zdrowych sposobach na oczyszczanie organizmu przeczytacie w artykule Pościć czy nie pościć.
Natomiast o rodzajach dolegliwości jelita grubego przeczytacie w artykule Chroniczne choroby jelit.
Zuzanna Górka