Okres okołomenopauzalny to nie tylko uderzenia gorąca, bezsenność, bóle głowy, drażliwość, czy uczucie niepokoju. To również czas osłabienia naszego organizmu z uwagi na zachodzące w nim zmiany hormonalne. Jak nigdy jesteśmy w tym czasie podatne na dolegliwości układu krążenia, miażdżycę bądź osteoporozę. Co możemy zrobić, by zapewnić w tym czasie harmonię naszemu organizmowi i ustrzec się przed chorobami?
Dobrodziejstwo soi
Pozytywne właściwości oraz regulujący wpływ soi na organizm znane były już mieszkańcom Starożytnych Chin przeszło 3000 lat temu. Szczególnie kobietom i osobom starszym zalecano spożywanie pokarmów przygotowanych z tej rośliny, wierząc w ich lecznicze właściwości. Dziś, dzięki obserwacjom naukowców, wiemy dlaczego tak jest. Najnowsze badania wykazują, że soja może zmniejszać ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych i miażdżycy.
Stwierdzono też, że jest ona pomocna w obniżaniu poziomu “złego” cholesterolu (LDL), bez jednoczesnego obniżenia “dobrego” cholesterolu (HDL). Zdaniem specjalistów wystarczy zjadać 20-30 g soi każdego dnia, aby po pierwsze – poprawić własne samopoczucie, a po drugie – zmniejszyć ryzyko zachorowania na osteoporozę, miażdżycę oraz choroby nowotworowe.
Dietetycy i lekarze coraz częściej zalecają i chwalą działanie soi, jako łagodzące dla objawów menopauzy. Roślina ta dostarcza bowiem pełnowartościowego białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin z grupy B i składników mineralnych, które są potrzebne organizmowi kobiety do prawidłowego funkcjonowania. Należy jednak uważać na rosnącą rzeszę produktów sojowych na naszym rynku. Nie wszystkie te artykuły wszak zawierają witaminy i substancje, za które roślina ta jest ceniona. Niekiedy, w procesie niewłaściwego przetwarzania, składniki odżywcze są wypłukiwane, przez co produkt traci swoje właściwości.
A. Złotkowska
