Można by całe tomy napisać o zdrowym trybie życia, zbilansowanych dietach, aktywności fizycznej i pozytywnym wpływie kontaktu z naturą na organizm. Jednak to, czy prawidłowo zadbaliśmy o swoje zdrowie widać dopiero, gdy spojrzymy na ilość naszych wizyt u lekarzy w ramach programów profilaktycznych. Nawet najzdrowszy tryb życia może nie uchronić nas przed rakiem, USG – tak.
Trwa miesiąc profilaktyki raka piersi. Każdego tygodnia publikujemy kilka artykułów, dotyczących zarówno walki z nowotworem, jak i zapobieganiu jego rozwojowi. Wczesne wykrycie raka pozwala na całkowite jego wyleczenie, dlatego tak ważne jest, by regularnie zgłaszać się na badania USG, a po 35. roku życia na mammografię. Nawoływania do wykonywania tych badań nigdy dość.
USG – kto i kiedy?
Badanie przeznaczone jest dla kobiet między 20. a 40. rokiem życia. Później wskazana jest mammografia, która lepiej sprawdza się w przypadku zmienionych z wiekiem piersi. Młody biust składa się w dużej mierze z tkanki gruczołu, wytwarzającego mleko. Z biegiem lat jednak przybywa tkanki tłuszczowej, która wychodzi na badaniu USG ciemna, tak samo jak zmiany nowotworowe, więc obraz staje się nieczytelny. Dlatego już panie przed czterdziestką powinny pomyśleć raczej o mammografii niż o USG.
Profilaktycznie USG należy robić raz w roku. Jeżeli zgłaszamy się na nie z powodu wykrycia niepokojących zmian w trakcie samobadania piersi, prawdopodobnie otrzymamy polecenie powtarzania go średnio co pół roku w celu obserwacji zmian.
Badanie wykonywać najlepiej w pierwszej połowie cyklu miesięcznego. Niektórzy podają nawet dokładnie, że 7–10. dzień po okresie jest najlepszy do obserwacji prawidłowości struktury piersi. Badanie można wielokrotnie powtarzać, gdyż jest całkowicie bezpieczne dla zdrowia. Brak jest przeciwwskazań nawet w czasie ciąży pacjentki.
Anna Piosik