Nie zdajemy sobie sprawy ze skali problemu jakim jest depresja. W naszym otoczeniu mogą być osoby, które zmagają się z tą trudną chorobą. Być może to nasi bliscy, rodzina, przyjaciele. Może nawet nie wiemy, że cierpią. W Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją pochylamy się nad ważnym tematem, o którym trzeba głośno mówić. Jak wygląda walka z depresją? Dlaczego wśród chorych jest coraz więcej młodych osób?
Depresja w społeczeństwie
Statystyki mówią nam, że 10 % całej populacji zmaga się z depresją. Wokół nas są więc osoby, które chorują na depresję, a my możemy być tego nieświadomi. Sąsiad, pani z pobliskiego sklepu, nauczycielka ze szkoły – na co dzień chorobę ukrywają za przyklejonym do twarzy uśmiechem, by zmagać się z nią w czterech ścianach i swoim własnym, zamkniętym świecie. Problem jest poważny, ponieważ nieleczona depresja pogłębia zły stan psychiczny i fizyczny pacjenta, może prowadzić do myśli samobójczych i zakończenia życia. Temat jest bardzo trudny, a objawy choroby różnią się nieco ze względu na wiek chorych. Wśród osób cierpiących na depresję, zdecydowanie częściej chorują kobiety. Skupiając się na wieku, przekrój jest ogromny, zaczynając od nastolatków, a kończąc na osobach starszych, często samotnych, które rezygnują z życia, przytłoczone życiem w pojedynkę i licznymi problemami.
Społeczeństwo różnie odnosi się do problemu depresji. Często nie zwracamy uwagi na to, co dzieje się z ludźmi wokół nas lub nie chcemy dostrzegać problemów innych. Skupieni na sobie, nie zauważamy, że coś niedobrego dzieje się z psychiką naszych znajomych czy bliskich. Depresja czy inne zaburzenia psychiczne wciąż pozostają da wielu tematem tabu, o którym nie chcą rozmawiać. Objawy choroby bywają bagatelizowane, uznawane za stan przejściowy, nadmierne narzekanie czy pesymizm. Tymczasem pojawiające się oznaki są sygnałem alarmowym, który jest także wołaniem o pomoc. Dlatego warto odnaleźć w sobie odrobinę empatii i zainteresować się otoczeniem, bo nasza ingerencja może okazać się nieocenioną pomocą.
Walka z depresją
Depresja to stan, kiedy pacjenci przestają odczuwać jakąkolwiek przyjemność z życia. Pozbawieni radości, pogrążają się w smutku i beznadziei. Zamykają się w czterech ścianach i rezygnują z dotychczasowego życia towarzyskiego. Przyczyn zaburzenia może być mnóstwo. Problemy rodzinne, utrata pracy, choroba czy zakończenie związku. Będąc w trudnym momencie życia, łatwo pogrążyć się w depresyjny stan, który może pociągnąć nas na same dno. Zaczyna się niewinnie, a niekiedy kończy tragicznie, czyli samobójstwem.
Walka z depresją jest konieczna, jeśli chcemy wrócić do zdrowia i normalnego życia. Przede wszystkim należy uświadomić sobie sytuację, w której się znajdujemy. Nie należy bać się pomocy. Nieoceniony może okazać się psycholog czy psychiatra. Depresja nie oznacza leczenia na oddziale psychiatrycznym, to nie musi być konieczne. Najtrudniej wykonać pierwszy krok, udać się na wizytę i zacząć walkę. Rozmowy z psychologiem bywają bardzo kojące, potrafią podnieść na duchu i pomóc w rozwiązaniu problemów. Wtedy wszystko staje się bardziej klarowne i pozwala wydostać się z dołka. W leczeniu depresji stosuje się także terapie farmakologiczne, ale tylko po konsultacji z lekarzem. Walka z depresją bywa trudna, ale celem jest wyjście z choroby i odzyskanie chęci do życia, co jest jak najbardziej możliwe.
Depresja u młodych ludzi
Wśród chorych na depresję, dużą grupę stanowią młodzi ludzie, którzy w okresie dorastania walczą z problemami emocjonalnymi. Problemy w szkole czy w życiu uczuciowym mogą wpłynąć na psychikę młodych osób. Wtedy o początek depresji nie jest trudno. Rozmowy i odpowiednie podejście do wrażliwych młodych umysłów jest bardzo ważne. Często zdarza się, że kompleksy czy inne zaburzenia nawarstwiają się i prowadzą do stanu, z którym trudno poradzić sobie samemu. Samobójstwo wydaje się być jedyną drogą wyjścia, ale jest to najgorsza z możliwych dróg. Dlatego warto rozmawiać z młodymi ludźmi, szczególnie o ich problemach i troskach. Otwartość, zaufanie i poczucie bezpieczeństwa to istotne elementy naszego funkcjonowania. Mamy różne potrzeby i problemy, na które nie możemy się zamykać.
Katarzyna Antos
