Pierwszy raz to nie tylko wyjątkowa chwila dla kobiet, ale też wielkie wydarzenie dla mężczyzn. Paradoksalnie to właśnie faceci, choć uchodzą za silniejszą płeć, czują większą presję na polu seksualnym. Muszą bowiem sprostać oczekiwaniom kobiety, zapewnić jej orgazm, nie wystawiając się przy tym na pośmiewisko. Przedstawiamy 11 błędów popełnianych przez mężczyzn, którzy boją się pierwszego razu. Bycie prawiczkiem to naprawdę nic złego!
Przechwałki na temat partnerek seksualnych
Mężczyzna, który jest prawiczkiem, lubi trochę podkoloryzować rzeczywistość. O ile robi to w ograniczonym zakresie, o tyle nie ma większego problemu. Gorzej, gdy on chwali się na prawo i lewo swoimi erotycznymi podbojami, które są całkowicie wyimaginowane. Czasem jest to wręcz nieprawdopodobne, aby mężczyzna w tak młodym wieku mógł mieć aż tyle partnerek seksualnych. Chyba że weekendy spędza na wyrywaniu kobiet na dyskotekach i zaciąganiu ich do klubowej toalety. Jemu może się wydawać, że snucie opowieści o powodzeniu, byciu rozchwytywanym kochankiem zaskarbi mu sympatię kobiet. Tymczasem taka postawa stanowi swego rodzaju samobójstwo. Po pierwsze, normalne kobiety mogą zechcieć uciec w podskokach, słuchając, z jakim casanovą mają do czynienia. Po drugie, facet strzela gola do własnej bramki, ponieważ zwiększa oczekiwania kobiety. Prawiczek najlepiej wyjdzie na przemilczeniu pewnych rzeczy. Naprawdę nie musi wyznawać kobiecie, że to jego pierwszy raz. Niemniej dobrze byłoby też nie fantazjować o licznym gronie kochanek, które ją poprzedziły. Opowieści o związkach z długim stażem czy dużej liczbie partnerek tylko zwiększają wymagania kobiet. Milcząc na ten temat, unika się wielkich oczekiwań ze strony pań.
11 błędów popełnianych przez mężczyzn. Niedostępność emocjonalna
Mężczyźni boją się pierwszego razu, bo dla nich sprawność seksualna jest najważniejszym czynnikiem kształtujących samoocenę. Niektórzy faceci odwlekają decyzję o inicjacji seksualnej tak bardzo, że na wszelki wypadek fundują kobiecie niedostępność emocjonalną. Co z tego, że chcieliby się z nią widywać i spędzać wolny czas. Im więcej uwagi jej poświęcą, tym większe ryzyko, że ona zechce czegoś więcej, czytaj pójść do łóżka, zwłaszcza jeśli wydaje się bardziej doświadczona. Tymczasem to największa głupota. Branie kobiety na emocjonalne przeczekanie sprawia, że cała więź, która dopiero zaczęła się rodzić, obumiera. Prawiczek naprawdę nie musi unikać kolejnych randek, wspólnych wyjść na spacer czy do pubu. Jeśli boi się, że rozbudzi w kobiecie ochotę na seks, to powinien wybierać plener lub miejsca takie jak kawiarnia, kino czy modny klub. Jednocześnie powinien unikać spotkań w pustym mieszkaniu czy pokoju hotelowym. Kobiety w większości są normalne i nie rzucają się na faceta pośrodku parku czy w klubowej toalecie. Chcą uprawiać seks w warunkach komfortowych, a więc w łóżku, gdy nie ma nikogo w domu, a nie w krzakach nad rzeką. Przed niedostępność emocjonalną prawiczek może tylko stracić wartościową kobietą, z którą mógłby przeżyć niezapomniany pierwszy raz. Im dłużej inicjacja seksualna będzie odwlekana w czasie, tym trudniej będzie się odważyć na seks.
Stresowanie się wyczynami aktorów porno
Warto obejrzeć parę filmów pornograficznych przed pierwszym razem, aby nie być całkowicie zielonym w temacie. Niemniej produkcje dla dorosłych należy traktować z przymrużeniem oka. Facet powinien sobie uświadomić, że aktorzy porno jadą na tabletkach, dzięki którym mają długą erekcję. Mężczyzna bez wspomagaczy nie da rady kochać się przez godzinę w pięciu różnych pozycjach. Jego wytrysk też może okazać się mniej spektakularny niż na filmie porno. Facet często miewa problem z rozpięciem skomplikowanych kobiecych części garderoby i to żaden powód do wstydu. Mężczyzna, który nie wie, jak zdjąć gorset, powinien się po prostu o to zapytać. To naprawdę żaden powód do wstydu – kobiety same dobrze wiedzą, że każdy model ma nieco inną specyfikę. Jedne są wiązane, inne mają mnóstwo haftek. Jeszcze inne są zapinane na magnes z przodu. To nie wstyd zapytać o zapięcie stanika czy gorsetu.
Negatywne nakręcanie się
Faceci często tak nakręcają się na punkcie pierwszego razu, że kursują tylko na linii praca-dom, uczelnia-dom lub szkoła-dom. Boją się spotkać z kobietą, bo z jednej strony mają problem, aby zapanować nad pożądaniem, gdyż silnie na nich działa, z drugiej nakręcają się negatywnie. W ich głowie aż roi się od czarnych myśli. Na pewno jej nie zadowolę, bo nie wiem, jak to zrobić. Ona mnie wyśmieje, gdy zobaczy, że w tym wieku jestem prawiczkiem. Pierwszy raz będzie zarazem ostatnim, ona ucieknie, jak zobaczy, że jestem słabym kochankiem, który przy trzech podejściach miał przedwczesny wytrysk. Boję się, że nie zdążę zdjąć z niej stanika, zanim moja męskość stwardnieje. Nie wiem, czy uda mi się przyjąć odpowiednią pozycję. Jak głęboko powinienem wejść w nią za pierwszym razem? Czy uda mi się założyć prezerwatywę? Co jeśli seks ze mną będzie dla niej bolesny? A jeśli ona wyśmieje mojego penisa? Tak naprawdę obaw może być jeszcze więcej. To tylko niektóre z nich. Jak widać, nie tylko kobiety są mistrzyniami w negatywnym nakręcaniu się. O ile panie uważają, że facet zostawi je, zobaczywszy cellulit, obwisłe piersi, oponkę na brzuchu czy za duży tyłek, o tyle panowie boją się etykietki słabego kochanka. Jeśli chcą, aby pierwszy raz był udany, muszą wyluzować i przestać o nim myśleć. A właściwie to powinni pamiętać tylko o jednej rzeczy – o noszeniu przy sobie nieprzeterminowanych prezerwatyw kupionych w aptece. Pójście na żywioł to najlepsze, co może zrobić mężczyzna zestresowany pierwszym razem.
Obsesja na punkcie penisa
Mężczyzna, który pierwszy raz ma dopiero przed sobą, często zastanawia się, czy z jego penisem naprawdę wszystko jest w porządku. Prowadzi to do obsesji na punkcie członka. Facet analizuje wszystko – raz prącie wydaje mu się za małe, kiedy indziej za duże. Panom nie podoba się też kształt penisa – wszelkie zagięcia i nierówności, kolor członka. Niektórzy mają kompleks obwodu penisa. Przyjęło się bowiem, że nie długość, lecz grubość członka przekłada się na erotyczne doznania kobiety. Na pewno jest w tym ziarenko prawdy, ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Zbyt gruby penis może powodować ból, choć pochwa jest rozciągliwa, to jednak im bardziej ją naciągamy, tym większy dyskomfort odczuwamy. Mężczyźni często oglądają swojego penisa, porównują go z innymi, a gdy przychodzi do pierwszego razu, to okazuje się, że kobieta więcej uwagi niż członkowi faceta poświęciła jego seksownie owłosionej klacie, zgrabnemu tyłkowi lub namiętnym, kształtnym ustom. Naprawdę dla kobiet penis nie jest najseksowniejszą częścią męskiego ciała.
Uzależnienie swojej samooceny od pierwszego razu
Mężczyźni zupełnie niepotrzebnie łączą swoją samoocenę z pierwszym razem. Powinni uświadomić sobie, że nawet drobna wpadka podczas seksu z ukochaną kobietą nie odbiera im nic z męskości czy z uznania, jakie zdążyli wcześniej zdobyć w oczach kobiety. Jeśli ona widzi w facecie miłość swojego życia, to nie będzie mu robiła żadnych wymówek o to, że seks trwał za krótko lub nie obyło się bez kilku podejść. Naprawdę przedwczesny wytrysk to żaden powód do wstydu, kobiety nawet to kręci, bo znaczy, że silnie podniecają swojego faceta.
Kobiety nie lubią prawiczków
To nieprawda, że kobieta, która jakimś cudem połapie się, że ma do czynienia z prawiczkiem, od razu go przekreśli. Dlaczego niby miałaby to zrobić? To nawet fajne uczucie być pierwszą kobietą w jego życiu. Przynajmniej na zawsze pozostaniemy w pamięci mężczyzny, który po raz pierwszy w życiu uprawiał seks i zdecydował się to zrobić właśnie z nami. Poza tym facet, który pierwszy raz uprawia seks, naprawdę bardzo się stara i dopytuje o to, co sprawia nam przyjemność. Każda kobieta chce być traktowana jak królowa;)
Przypisywanie kobiecie wielu partnerów seksualnych
Prawiczek często tak bardzo boi się pierwszego razu, że mimowolnie postrzega swoją kobietę jako demona seksu. Uważa, że jego wybranka uprawiała go z wieloma mężczyznami, w różnych pozycjach i miejscach, przez co ma duże wymagania. Trudno będzie sprostać jej oczekiwaniom, skoro ona wie, jak robią to doświadczeni mężczyźni. Panowie lubią tak zagalapowywać się z ilością partnerów seksualnych, że gdyby opowiedzieli o swoich przypuszczeniach swojej ukochanej, to sprawiliby jej przykrość. Z dwóch poprzedników (seks w stałych związkach) potrafią dorobić 50 partnerów seksualnych, z czego większość ich zdaniem miała charakter przygodny. To, że kobieta jest pozytywnie nastawiona do seksu, nie oznacza, że jest nimfomanką, która co wieczór umawia się z innym przystojniakiem z Tindera na szybki numerek.
Niechęć do stopniowego oswajania się z ciałem
Prawiczek bardzo chce ukryć swój brak doświadczenia seksualnego, dlatego też woli od razu przejść do rzeczy, aby nie wyjść na zielonego w te klocki. Tymczasem wspólne oswajanie się z ciałem może dostarczyć mnóstwo frajdy. Kobiety wcale nie utożsamiają go z brakiem doświadczenia seksualnego. W związku z tym warto stopniowo poznawać swoje strefy erogenne – można przy okazji przećwiczyć różne rodzaje pieszczot i intensywność dotyku, a nabytą wiedzę wykorzystać podczas seksu waginalnego.
Ona będzie się do mnie dobierać
Mężczyzna, który pierwszy raz ma dopiero przed sobą, często boi się, że podczas romantycznego spotkania kobieta po prostu rzuci się na niego. Tymczasem większość pań na ogół nie posuwa się dalej niż do zainicjowania pocałunku. Kobiety nie dobierają się do mężczyzn, bo zdają sobie sprawę, że może to zostać przez nich źle odebrane. Poza tym każda marzy o tym, aby to facet zaniósł ją do sypialni albo przynajmniej ją tam zaprowadził, rozpinając sukienkę. Nie lubimy odbierać sobie tej przyjemności. Dlatego mężczyzna może być pewien, że nic mu nie grozi podczas kolejnej randki. Inicjatywa, jeśli chodzi o seks, leży po jego stronie. Nawet wyzwolone kobiety wolą poczekać, aż wspólny pierwszy raz wyjdzie ze strony faceta.
Ona mnie zdradzi, jeśli nie pójdę z nią do łóżka
Prawiczek często obawia się, że jeśli troszkę zaczeka z seksem, ponieważ nie czuje się jeszcze gotowy, to bardziej doświadczona kobieta odejdzie do innego i go zdradzi. Tymczasem tym, co popycha panie w ramiona innych facetów, jest brak zaangażowania emocjonalnego ze strony partnera. Jeśli mężczyzna naprawdę się stara i widuje się z nami 2-3 razy w tygodniu, normalnie odpisuje na SMS-y i często nas przytula, to naprawdę nie mamy powodów, by szukać szczęścia gdzie indziej. Kobiety potrafią poczekać na mężczyznę i pierwszy wspólny raz tak długo, jak jest to konieczne. Muszą tylko wiedzieć, że on nie zaspokaja swoich potrzeb erotycznych poza związkiem i czuć, że on ma dla nich czas, nawet gdy jest zapracowany.
Magdalena Kukurowska