Kobiety często mają problem ze zrozumieniem mężczyzn. Faceci często mniej lub bardziej świadomie popełniają gafy, które sprawiają przykrość płci pięknej. Panie starają się zrozumieć mężczyzn, ale często jest to naprawdę trudne lub niemożliwe. W naszym świecie brak odpowiedzi na wiadomość, nawet jak pisze do nas koleżanka z pracy, stanowi wyraz braku szacunku. Dla facetów często jest to normą. Przedstawiamy 6 rzeczy, które irytują kobiety, a mężczyźni tego nie rozumieją.
Zwlekanie z odpowiedzią na wiadomość
Chyba nie ma kobiety, której takie zachowanie by nie wyprowadzało z równowagi. Każda z nas odpisuje na SMS-y najszybciej, jak to możliwe. Owszem, czasem robimy to trochę później, ale dlatego, że nie widziałyśmy wiadomości, rozmawiałyśmy w tym czasie przez telefon z przyjaciółką, jesteśmy u lekarza lub mocno zaabsorbowane pracą. To normalne, że będąc w firmie, mężczyzna nie odpisuje. Rozumiemy, że nie odzywa się, bo prowadzi samochód, je, śpi, rozmawia z kumplami lub ogląda z nimi mecz. Jednak żadna z nas nie zrozumie nigdy, dlaczego mężczyzna nie odpisuje wcale lub robi to na drugi dzień, ewentualnie kilkanaście godzin później. Czy naprawdę tak trudno wygospodarować 1 minutę na odpowiedź? A może kobieta, której mężczyzna nie odpisuje lub robi to ze sporym opóźnieniem, tak naprawdę nic dla niego nie znaczy? Faceci często nie zdają sobie sprawy, jak dużą przykrość wyrządzają paniom, zwlekając z głupim SMS-em. Prawda jest taka, że im bardziej kobiecie zależy na mężczyźnie, tym bardziej jest jej smutno, gdy on traktuje ją gorzej od swoich kumpli. Takie zachowanie mężczyzn budzi w kobietach ogromne wątpliwości. Nikt nie lubi być olewany i lekceważony. Szkoda, że facetom tak trudno wytłumaczyć, że gdyby tak odpisywali zaraz po pracy lub po meczu, ewentualnie znaleźli tę minutę, stojąc w kolejce w sklepie lub w czasie przerwy śniadaniowej w pracy, byłoby nam po prostu miło. Niby nic, a dla kobiet robi ogromną różnicę.
Jednostronne nawiązywanie kontaktu
Kobiety naprawdę nie mają nic przeciwko temu, by pisać o mężczyzny i inicjować kontakt, ba, możemy im nawet proponować spotkania. Dobrze jednak, żeby facet czasem okazał zainteresowanie, pisząc głupią wiadomość: „Cześć, co porabiasz?”. Niewiele, a ucieszy każdą kobietę. Nie jest to nic zobowiązującego i nie równa się żadnej poważnej deklaracji. Po prostu kobieta chce wiedzieć choćby tyle, że mężczyzna ją lubi i jej inicjatywa nie jest przez niego źle widziana. Gdy mężczyzna nigdy nie napisze takiej prostej wiadomości, nie zapyta o samopoczucie, o to, jak było w pracy, jakie mamy plany na wieczór, czy widziałyśmy nowy film etc., to czujemy się co najmniej tak, jakbyśmy się mu narzucały, a on nie miał ochoty kontynuować znajomości. Zdajemy sobie sprawę, że mężczyźni są bardziej konkretni, piszą, jak mają konkretną sprawę, ale mogliby czasem zrobić wyjątek dla kobiety i po prostu zapytać o cokolwiek, aby zrobiło jej się miło, że on napisał. Czy naprawdę nie interesuje ich, co robimy w ciągu dnia?
6 rzeczy, które irytują kobiety, a mężczyźni tego nie rozumieją. Rzadkie spotkania
Kobiety są bardziej emocjonalne i gdy nie widzą się z facetem, to po prostu silnie za nim tęsknią. Lubią, gdy mężczyzna je przytula, wówczas czują się bezpieczne i szczęśliwe, a rzadkie spotkania z pewnością nie zapewniają im tego, co jest dla nich ważne. Rozumiemy, że faceci są bardzo zapracowani, czasem też chorują i muszą zadbać o swoje zdrowie, mają swoje pasje etc., ale dobrze, żeby znaleźli czasem dla nas godzinkę lub pół i gdzieś z nami wyszli. Wbrew pozorom kobiety nie oczekują od nich gruszek na wierzbie. Nie muszą ich od razu zabierać do malowniczego zakątka za miastem. Wystarczy, że facet wyskoczy z kobietą na piwo, wino, do cukierni, obiad w nowo otwartym lokalu, na spacer z jej psem etc. Przy odrobinie dobrej woli zawsze da się coś wykombinować. Z rana można się wyspać, po jej pracy wyskoczyć razem na deser, a po godzinnym spotkaniu pojechać do pracy na nockę.
Brak czułości
Kobiety do pełni szczęścia potrzebują czułości. Facet nie musi co godzinę zapewniać ich o swojej miłości, ważne, aby umiał wyrazić to za pomocą czynów. Przytulił kobietę, objął ją, złapał za rękę, pocałował – jeśli nie lubi robić tego publicznie, może zawsze pocałować partnerkę w policzek. Panie lubią czuć, że są dla faceta kimś więcej niż kumplem z pracy czy z technikum. Mężczyźni często nie zdają sobie sprawy, jak bardzo mogą zapunktować u kobiety za sprawą takich drobiazgów jak szybkie odpisywanie na wiadomości, zadanie pytania: „Jak mija dzień?” czy niewinny buziak w policzek. Gdyby któryś posiadł tę wiedzę tajemną i zdecydował się ją wcielić w życie, mógłby się zdziwić, jak pozytywne reakcje wzbudziłby w kobiecie, z którą się spotyka i jak bardzo umocniłby jej uczucie.
Brak komplementów
Nie chodzi o to, że kobiety są tak łase na komplementy, że trzy razy dziennie muszą usłyszeć coś miłego na swój temat. Brak komplementów panie odczytują jako negatywny sygnał. Często wydaje im się, że mężczyzna stracił nimi zainteresowanie. Ewentualnie traktuje jak dobrego kumpla. Kobiety pragną wiedzieć, czy są wystarczająco atrakcyjne dla faceta, z którym się spotykają. W poczuciu, że wszystko jest w porządku utwierdzają je szczere komplementy.
Nieumiejętnie wypowiedziane sugestie
Mężczyźni w relacjach damsko-męskich często zachowują się jak słoń w składzie porcelany. Chcąc coś zasugerować kobiecie robią to tak nieumiejętnie, że ta zastanawia się, czy to była zwykła wiadomość, czy ukryta sugestia, że nie jest dla faceta wystarczająco atrakcyjna. Panie nie lubią, gdy mężczyzna w jakikolwiek sposób kwestionuje ich kobiecość. Warto jednak pamiętać, że nie każda informacja wypowiedziana przez faceta ma drugie dno i należy ją traktować jako obelgę. Czasem po prostu mężczyzna nie zdaje sobie sprawę, że jego wiadomość można odebrać w zupełnie inny sposób. Zanim więc zrobisz facetowi awanturę, upewnij się, że naprawdę był wobec ciebie złośliwy. Z kolei panowie powinni czasem zastanowić się, czy ich słowa nie mogą zostać odebrane opacznie.
Magdalena Kukurowska