Marka Benefit słynie z dobrych kosmetyków do makijażu brwi. Jej pomady, kredki i tusze już zyskały status produktów kultowych. Nasze redaktorki miały okazję przetestować Benefit Precisely, My Brow Pencil. Jak sprawdził się ów kosmetyk?
Kolor
Benefit Precisely, My Brow Pencil jest dostępna w wielu wersjach kolorystycznych. My miałyśmy okazję używać średniego, lekko ciepłego brązu, który kryje się pod numerem 03. Jest on idealny dla szatynek. Niemniej w ofercie marki znajdziemy też chłodniejsze kredki zarówno ciemniejsze, jak i jaśniejsze od 03.
Pigmentacja
Benefit Precisely, My Brow Pencil charakteryzuje się średnią pigmentacją. Jest to zaletą, ponieważ nie każda z nas ma wprawną rękę. Lepiej budować efekt poprzez dokładanie kosmetyku niż za mocno wyrysować sobie brwi. Dzięki średniej pigmentacji kredka w naturalny sposób wypełnia luki między włoskami, zagęszczając je optycznie.
Twardość
To niewątpliwie najtwardsza kredka, jaką miałyśmy, ma to jednak swoją zaletę. Makijaż brwi nie rozpuszcza się w ciągu dnia nawet w upalne dni. Nie spływa wraz z potem i nie rozciera się w wyniku dotykania łuków brwiowych. Jednocześnie twardość rysika pozwala na uzyskanie naturalnego, nieprzerysowanego efektu. Tutaj zwyczajnie nie można nałożyć sobie za dużo produktu.
Precyzja
Ultrapreczyzjna kredka do brwi Benefit ma naprawdę cieniutką, automatycznie wysuwaną końcówkę, która jest bardzo twarda. Zapewnia to ogromną precyzję podczas malowania. Przy użyciu omawianej kredki można domalować sobie pojedyncze włoski.
Trwałość
Na naszych łukach brwiowych kredka Benefit utrzymuje się aż do wieczornego demakijażu płynem micelarnym. Produkt nie rozmazuje się w ciągu dnia ani nie spływa wraz z potem.
Opakowanie
Na uwagę zasługuje design kosmetyków Benefit. Kredkę zamknięto w srebrnym ołówku. Jeden z jego końców skrywa grzebyczek do rozczesywania włosków i ich układania, drugi zaś rysik do malowania brwi.
Cena i dostępność
Kosmetyki Benefit są dostępne wyłącznie w perfumerii Sephora. Benefit Precisely, My Brow Pencil kosztuje 132 zł.