Dom pełen cudzych mężów to lekka powieść obyczajowa, którą można pochłonąć w jedno jesienne popołudnie. Dlaczego warto sięgnąć po książkę Martyny Flemming? Jaką wyjątkową historię przygotowała dla swoich czytelników?
Zdrada boli najbardziej
Sofian wszedł w związek z piękną i zmysłową kobietą, która stanowi marzenie wielu mężczyzn na całym świecie. Niestety, jego wybranka nie potrafi dochować wierności, co staje się przyczyną rozstania tych dwojga. Ich związek nie trwał długo, mimo to Sofian czuje się dogłębnie zraniony. Aby zapomnieć o swojej eks, udaje się w podróż do Azji.
Luksusowy dom publiczny
Mężczyzna topi smutki w alkoholu w jednym z barów, gdy otrzymuje niecodzienną propozycję. Zostaje zaproszony do odwiedzenia ekskluzywnego domu publicznego, który znajduje się w samym centrum tajskiej dżungli. To miejsce daje mu upragnione zapomnienie. Alkohol, narkotyki i towarzystwo luksusowych prostytutek sprawiają, że mężczyzna nie rozmyśla o zdradzie swojej eks. Czas spędzony w domu publicznym zmienia całkowicie życie Sofiana i jego spojrzenie na relacje damsko-męskie. Podczas pobytu poznaje też historie innych mężczyzn.
Dom pełen cudzych mężów to powieść inna niż reszta. Martyna Flemming od początku intryguje czytelnika, jednocześnie serwując mu sporą porcję dobrego humoru.