Szukasz neutralnie kolorystycznie paletki do makijażu oczu? Chcesz, aby cienie miały typowo dzienny charakter? Najlepiej czujesz się w makijażu upiększającym? Inglot Pralines and truffles paletka cieni do powiek stanowi odpowiedź na twoje potrzeby. Jak oceniają ją nasze redaktorki po gruntownych testach?
Kolory
W paletce Inglot Pralines and truffles otrzymujemy 10 neutralnych cieni do powiek utrzymanych w odcieniach beżu, brązu oraz szarości. Z jej pomocą uzyskamy zarówno makijaż dzienny, jak i wieczorowy. Paletka świetnie sprawdzi się też podczas wykonywania makijaży ślubnych, gdy zależy nam na efekcie no make up, czyli naturalnym upiększeniu. Paletka zawiera beż wpadający w żółtą tonację (Almond), srebro (Salted Caramel), średni brąz (Creme Brulee), perłowy brąz wpadający w śliwkowe tony (Truffle), bardzo ciemny brąz wpadający niemalże w czerń (Licorice), perłowy beż (Marzipan), ciepłe złoto (Honeycomb), perłowy brąz z różowymi tonami (Cocoa), taupe (Liqueur) i bardzo ciemny, chłodny brąz a la gorzka czekolada (Mocha). Podobnie jak w paletce Inglot Candy Bar każdy cień oprócz nazwy ma standardowy numerek, dzięki czemu możemy go później dokupić w salonie Inglot jako pojedynczy wkład.
Wykończenie
Paletka cieni do powiek Inglot Pralines and truffles zawiera 5 matowych (Almond, Creme Brulee, Licorice, Liqueur i Mocha) i 5 perłowych cieni (Salted Caramel, Truffle, Marzipan, Honeycomb i Cocoa), które są ze sobą bardzo spójne pod kątem kolorystycznym, stanowią swoje naturalne dopełnienie.
Blendowanie
Wszystkie cienie z paletki Inglot Pralines and truffles bardzo dobrze się blendują, tworząc płynne przejścia. Z tymi cieniami bez trudu uzyskasz śliczną chmurkę koloru. Praca z tymi kosmetykami stanowi czystą przyjemność. Cienie praktycznie same się blendują, dlatego nawet osoba mało doświadczona w makijażu oczu powinna sobie z nimi poradzić.
Pigmentacja
Cienie wyróżniają się średnią pigmentacją. Efekt końcowy można budować, dokładając kolejne porcje kosmetyku. To dobra wiadomość dla osób, które nie mają dużego doświadczenia w makijażu. Dużo łatwiej jest bowiem dołożyć kolejną porcję cienia niż rozetrzeć plamę z mocno napigmentowanego cienia. Dzięki średniej pigmentacji paletka Inglot Pralines and truffles jest niezwykle użytkowa, sprawdzi się też u zwykłych kobiet wykonujących makijaż do pracy.
Trwałość
Wszystkie cienie zawsze nakładamy na sprawdzoną bazę. Te z paletki Inglot zaaplikowałyśmy w identyczny sposób. W rezultacie makijaż oczu przetrwał w idealnym stanie cały dzień. Później bez trudu usunęłyśmy go przy pomocy zwykłego płynu micelarnego.
Konsystencja
Cienie z paletki Inglot Pralines and truffles mają dość suchą konsystencję, dlatego radzimy pracować z nimi na specjalnej bazie lub choćby warstwie korektora pod oczy, który ma lepką formułę i tym samym wiąże kosmetyki kolorowe.
Jakość paletki
Sama paletka utrzymana w różowej kolorystyce z dodatkiem cukierków cieszy oko i stanowi dekorację naszej kosmetyczki. Jest ona kartonowa, ale zawiera magnesik, który pozwala solidnie zamknąć paletkę. Została wyposażona w stosunkowo duże lusterko, które można wykorzystać podczas wykonywania makijażu. Paletka jest lekka oraz poręczna, przez co sprawdzi się podczas podróży.
Cena i dostępność
Paletka cieni do powiek Inglot Pralines and truffles kosztuje 85 zł, jest dostępna w salonach Inglot oraz w sklepie internetowym.