Idealne dziecko to świetnie skonstruowany thriller psychologiczny, który porusza niezwykle istotną tematykę. Lucinda Berry ukazuje historię dziewczynki, która padła ofiarą przemocy oraz mroczną stronę adopcji, o której niewiele się mówi. Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?
Dlaczego dzieci trafiają się tym, którzy ich nie chcą?
Niektórzy ludzie przez lata rozpaczliwie starają się o dziecka. Wydają ogromne sumy pieniędzy na leczenie, konsultacje u specjalistów i zabiegi in vitro. Niestety, mimo najlepszych chęci nie udaje się im począć potomka. Inne kobiety z kolei kompletnie nie nadają się na matki, nigdy nie chciały sprawdzić się w tej roli, ale bez trudu zachodzą w ciążę. Niechciane dzieci cierpią z powodu chłodu emocjonalnego, ale nierzadko też z bólu fizycznego zadawanego im przez rodziców.
Gdy nie możesz zajść w ciążę…
Christopher i Hannah to z pozoru niezwykle udane oraz szczęśliwe małżeństwo, on pracuje jako chirurg, ona jako pielęgniarka. Jednak na ich związku pojawia się rysa na szkle. Jest nią brak zdjęcia, którego obydwoje bardzo pragną. Pewnego dnia do szpitala trafia Janie. Jest to 6-letnia dziewczynka, która została porzucona. Christopher od razu nawiązuje z nią dobry kontakt i zachęca swoją żonę do tego, aby zaopiekowali się dzieckiem jak własnym.
Problemy towarzyszące opiece nad Janie
Niestety, małżeństwo nie zdaje sobie sprawy, że Janie nie jest zwykłym dzieckiem. Ta dziewczynka przysporzy im nie lada problemów. Opieka nad nią nie ma nic wspólnego z realizacją marzenia o szczęśliwej rodzinie. Jaka tajemnica wiąże się z przeszłością dziewczynki? Do jakich strasznych czynów doprowadzi?
Adopcja ma też ciemne strony
Idealne dziecko to książka niezwykła, ukazano w niej bowiem cienie towarzyszące adopcji dziecka. Gdy mamy w swoim otoczeniu parę, która nie może doczekać się pociechy, najczęściej automatycznie myślimy o adopcji. Traktujemy ją jako niezwykle szlachetny czyn, który wypełni pustkę w życiu danej pary. Tymczasem zapominamy o tym, że dzieci, które trafiają do adopcji, zazwyczaj mają za sobą bardzo trudną przeszłość. Przysparzają problemów wychowawczych z powodu traumatycznych doświadczeń, cierpią na poważne choroby, bo matka nadużywała alkoholu podczas ciąży. Książka Lucindy Berry idealnie wpisuje się w relację osób, które na co dzień pracują w opiece społecznej.