Eurowizja 2021 już za nami, a emocje z nią związane wciąż nie mogą ostygnąć. Bezapelacyjnym zwycięzcą televotingu okazały się Włochy. W rezultacie reprezentująca ten kraj formacja Maneskin sięgnęła po Grand Prix konkursu. Tuż po ogłoszeniu wyników w sieci pojawiły się plotki i pomówienia dotyczące wokalisty grupy, Damiano. Te jednak doczekały się rozstrzygnięcia. O co chodzi z Damiano z grupy Maneskin?
Afera narkotykowa na Eurowizji 2021, czyli jak działają fake newsy
Zwycięzca zawsze trafia na celownik. Interesują się nim nie tylko media, ale też rywale i cały świat. Ludzie mają różne charaktery, co też prowadzi do różnych, nierzadko kuriozalnych zachowań. Tak też było w tym przypadku. Damiano z grupy Maneskin został oskarżony o to, że podczas pobytu w green roomie zażywał kokainę. Miał to robić przy stoliku, przy którym siedział cały zespół. Ta plotka od początku wydawała się wyssana z palca. Kto o zdrowych zmysłach zażywa narkotyki, gdy dookoła jest pełno ludzi i kamer, w każdym momencie można trafić na wizję? Ten, od kogo wyszło to pomówienie, bazował na marnych przesłankach. Na tym, że Damiano z grupy Maneskin podpierał się łokciami o stolik i zajrzał pod niego, jak również tym, że potarł nos ręką. Specjaliści od mowy ciała od razu dostrzegliby w tym objawy zdenerwowania wynikami, które zmieniały się jak w kalejdoskopie. Niemniej ktoś złośliwy dopisał do tego narkotykowy scenariusz.
Damiano z grupy Maneskin dobrowolnie poddał się testom na obecność narkotyków
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Damiano z grupy Maneskin od razu zdementował te plotki podczas konferencji prasowej po ogłoszeniu zwycięstwa Włoch. Dementi pojawiło się też w mediach społecznościowych. Sam zespół Maneskin zaś dobrowolnie poddał się testom na obecność narkotyków, które dały wynik ujemny.
Stereotyp rockowego muzyka, który boryka się z nałogami
Ta sprawa zwraca uwagę na dwa problemy. Po pierwsze, w społeczeństwie wciąż pokutuje stereotyp rockowego muzyka, który wciąga kokainę nosem. Zapominamy o tym, że to przede wszystkim gatunek muzyczny, którego wykonawcy i fani wcale nie muszą być uzależnieni od substancji psychoaktywnych. Można równie dobrze bawić się bez nich i żyć w dobrym zdrowiu. Niemniej rockowy muzyk automatycznie kojarzy się wielu osobom z tatuażami, piercingiem, skórą, mrocznym makijażem i narkotykami. Damiano z grupy Maneskin ma tatuaże, kolczyki, wystąpił w skórzanych ogrodniczkach, miał ciemniejszy makijaż, ale nie czyni go to z automatu narkomanem. Głoszenie takich niesprawdzonych informacji jest bardzo krzywdzące w stosunku do osób, które one dotyczą. Grupa Maneskin przyjechała do Rotterdamu z pozytywnym przesłaniem i dobrą energię, udało jej się osiągnąć sukces, jednak radość ze zwycięstwa nieco zepsuły bezpodstawne pomówienia.
Plotki wokół Eurowizji 2021 – jak rodzi się hejt?
Swego czasu polska siatkarka padła ofiarą internetowego hejtu. Ten tak nabierał na sile, iż zrezygnowała z dalszej kariery zawodowej, postanowiła zniknąć ze świecznika. Psycholodzy i socjolodzy przekonują, że w takich sytuacjach na ogół mamy do czynienia z atakiem konkurencji lub kogoś, kto nas nie lubi. Tego typu plotki nierzadko nakręca jedna osoba, która chce w ten sposób się zemścić lub coś ugrać. Podobna sytuacja spotkała Damiano z grupy Maneskin. Na szczęście on sam mógł liczyć na wsparcie kolegów z zespołu oraz szefowej włoskiej delegacji. Włosi dość szybko wpadli na pomysł, jak ukrócić te domysły. Fakt, iż szybko zdecydowali się na testy, pokazuje tylko, że nie mieli nic do ukrycia. Mamy nadzieję, że informacja o negatywnym wyniku badań na obecność narkotyków obiegnie media równie szybko, jak rozprzestrzeniła się niczym niepotwierdzona informacja szkalująca dobre imię Damiano z grupy Maneskin.