Natasza Socha nie boi się poruszać trudnych problemów społecznych na kartach swojej powieści. Nie inaczej sytuacja prezentuje się w przypadku jej najnowszej książki pt. Dom marionetek. To kolejna poruszająca historia, która skłania czytelnika do refleksji.
Radykalne zmiany w życiu wymuszone przez zdradę ukochanego
Joanna w wieku 27 lat postanawia zmienić całe swoje dotychczasowe życie. Po tym, jak kobieta odkryła, że jej partner od dawna ją zdradza z różnymi kobietami i nie ma żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu, postanowiła wyjechać z miasta, w którym wszystko przypominało jej o niewiernym ukochanym. Los zdaje się sprzyjać Joannie. Główna bohaterka trafia na atrakcyjną ofertę pracy. Mężczyzna szuka opiekunki dla córki i oferuje nie tylko godziwe wynagrodzenie, ale też zakwaterowanie w przepięknej willi. Nowe miejsce pracy Joanny jest oddalone o 600 km od miejsca, w którym mieszkała ze swoim eks. Aby przyspieszyć proces gojenia ran, główna bohaterka kupuje nawet kilka nowych elementów garderoby. Nie chce, aby cokolwiek przypominało jej o dawnych randkach i zranionym sercu.
Dobre pierwsze wrażenie – czy bywa złudne?
Jej pracodawca sprawia miłe pierwsze wrażenie. Leon z zawodu jest prawnikiem, nie brakuje mu elokwencji i umiejętności komunikacyjnych. Joanna od początku pała do niego sympatią. Dziwi ją jednak fakt, że od razu nie zostaje jej przedstawiona pasierbica Leona. Główna bohaterka ma zająć się dziewczynką, ponieważ jej mama, Magdalena, cierpi na stany depresyjne.
Euforia przeplatana stanami depresyjnymi
Joanna już pierwszego dnia poznaje Magdalenę. Kobieta wywołuje w niej mieszane uczucia. Żona Leona jest dość ekstrawagancka, czasem zachowuje się w niezrozumiały sposób. Magdalenę raz przepełnia euforia, a drugiego dnia smutek niepozwalający wstać z łóżka. Na dodatek kobieta źle reaguje na światło dzienne. Joanna czuje się zaniepokojona zachowaniem Magdaleny, jednak nie rezygnuje z pracy.
Niespełniona artystka
Wkrótce młoda opiekunka poznaje Katarzynę, siostrę Leona, która uwielbia malować obrazy, ale zupełnie w siebie nie wierzy. Kobieta nie jest wprawdzie tak sympatyczna jak gospodarz, ale wydaje się szczera. Katarzyna przestrzega Joannę przed swoim bratem. Twierdzi, że jego miła aparycja to tylko maska, za którą skrywa się coś bardziej mrocznego. Willę zamieszkuje też matka Leona. Co ciekawe, wspólne zasiadanie do stołu nie jest praktykowane w tym domu. To zwraca uwagę głównej bohaterki.
Dziwne relacje między członkami rodziny
Podczas pobytu Joanny w willi zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Najpierw ktoś wkrada się do pokoju młodej opiekunki po to, aby przestawić jej łóżko. Później kładzie pod jej sofą, na której czyta książkę, miskę z zimną wodą, po czym diabolicznie śmieje się z oddali. Joannę zaczynają niepokoić te zdarzenia oraz dziwne relacje między członkami rodziny. Magdalena i Katarzyna zdają się borykać z dużo poważniejszymi problemami, niż można wnioskować na pierwszy rzut oka.
Dom marionetek – rewelacyjna powieść psychologiczna
Dom marionetek to świetnie skonstruowana powieść psychologiczna. Natasza Socha dobrze nakreśliła w niej portrety głównych bohaterów. Dom marionetek to historia, która intryguje i wciąga niczym najlepszy kryminał. Rozdziały bardzo często poprzedza fragment dotyczący dzieciństwa małego chłopca. To zdecydowanie nie było usłane różami. Dom marionetek pokazuje, jak nieodpowiedzialni czy niewydolni wychowawczo rodzice potrafią zniszczyć psychikę swoich dzieci. Nieustanne słowa krytyki, nieoczekiwane wybuchy furii, brak bezwarunkowej miłości – wszystko to stanowi idealną pożywkę dla zaburzeń osobowości. W najnowszej książce Nataszy Sochy można znaleźć nawiązanie do współczesnych odkryć psychologicznych, w tym wewnętrznego dziecka oraz stylów przywiązania. Niewątpliwie autorka włożyła sporo pracy i staranności w stworzenie tej poruszającej historii. Dom marionetek to powieść, która z pewnością zainteresuje osoby pasjonujące się psychologią. Najnowsza książka Nataszy Sochy ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.