Konflikty w rodzinie nie stanowią dziś żadnego powodu do wstydu. Niezależnie od statusu, wykonywanego zawodu czy miejsca zamieszkania, zdarzają się różnice zdań. Psycholodzy przekonują, że jeśli odpowiednio do nich podejdziemy, mogą okazać się kołem napędowym. Jednym z najczęściej spotykanych problemów jest jednak faworyzowanie jednego dziecka.
Spis treści:
- Różnice zdań w rodzinie – kiedy są twórcze?
- Faworyzowanie jednego dziecka – często spotykany problem w rodzinach
- Poczucie niesprawiedliwości i rozgoryczenie
- Nierówne traktowanie dzieci
- Konflikty w rodzeństwie
- Niesprawiedliwe traktowanie dzieci
- Za błędy wychowawcze rodziców płacą ich dzieci
- Jak rodzice kształtują w dzieciach niedojrzałość emocjonalną?
- Toksyczne związki a konflikty w rodzinie
Różnice zdań w rodzinie – kiedy są twórcze?
Różnice zdań dotyczące spędzania wolnego czasu, rozwoju kariery zawodowej czy serwowanych posiłków prowadzą do dyskusji. Ta nierzadko okazuje się motorem do wprowadzenia zmian w codziennym funkcjonowaniu rodziny. Różnice zdań pokazują, że członkowie familii mają różne potrzeby, które pragną zaspokoić. Jest to twórczy proces pod warunkiem, że nie traktujemy każdej kłótni jako końca świata i przyznajemy innym prawo do swobodnego wyrażania poglądów.
Faworyzowanie jednego dziecka – często spotykany problem w rodzinach
Niestety, nie zawsze konflikty w rodzinie przyjmują tak łagodną postać. Często w grę wchodzi faworyzowanie jednego dziecka. Przywykliśmy mówić, że kochamy całe swoje potomstwo i to w sposób jednakowy. Życie jednak pokazuje, że faworyzowanie jednego dziecka jest bardzo często spotykaną praktyką. Może przybierać mniej lub bardziej jawną postać. Niestety, taka postawa rodzi frustrację, niezadowolenie i rozżalenie w pociechach, które nie są ulubieńcem rodziców.
Poczucie niesprawiedliwości i rozgoryczenie
Poczucie niesprawiedliwości to często spotykany problem w rodzinach, które mają więcej niż jedno dziecko. Jedynak na ogół nie musi rywalizować o ograniczone zasoby, w tym zainteresowanie rodziców i ich czas. W przypadku rodzeństwa walka często jest dość mocna. Każde dziecko chce zyskać uwagę mamy czy taty. Dostać wymarzoną zabawkę, pojechać na wakacje w to miejsce, które akurat sobie upatrzyło. Młodsze dzieci często skarżą się też na to, że nie otrzymują nowych ubrań czy zabawek, lecz wszystko dziedziczą po starszym rodzeństwie. Choć może to wydawać się uzasadnione ekonomicznie, to też rodzi poczucie niesprawiedliwości.
Nierówne traktowanie dzieci
Faworyzowanie jednego dziecka odbywa się na różne sposoby. W niektórych rodzinach wykorzystuje się np. syna po to, aby pilnował domu pod nieobecność rodziców, przyjeżdżał do nich, aby pomóc przy rozliczeniu podatku etc. Jednocześnie młodsza córka jest gościem w swoim domu. Jej nie tylko nie stawia się żadnych wymagań, ale też wynagradza za to, że zechciała odwiedzić rodziców.
Konflikty w rodzeństwie
Osoby, które mają rodzeństwo, często skarżą się też na to, że za te same przewinienia były surowo karane, podczas gdy brat czy siostra w ogóle nie otrzymywali reprymendy. Na dodatek często zdarza się, że niedojrzali emocjonalnie rodzice jedno z dzieci infantylizują. Ma ono wprawdzie 18 lat, ale oczekują od niego, że będzie się spowiadało ze swoich planów, znajomości. Próbują oni również ingerować w życie dziecka, wmawiając mu, że wybrało niewłaściwą drogę rozwoju zawodowego etc.
Niesprawiedliwe traktowanie dzieci
Faworyzowanie jednego dziecka to również przekazywanie większych środków właśnie jemu. Często jedna osoba odczuwa silne poczucie niesprawiedliwości. Choć zawsze wspiera swoich rodziców, pomaga im na każdym kroku, pieniądze płyną wartkim strumieniem do jego siostry. Gdy syn potrzebuje drobnej pożyczki, ponieważ jego firma przeżywa gorszy okres, słyszy odmowę. Wtedy mogą paść słowa: mężczyźni muszą sobie jakoś rodzić.
Za błędy wychowawcze rodziców płacą ich dzieci
Niestety, nierówne traktowanie dzieci rodzi nie tylko konflikty rodzinne, nastawia wrogo do siebie poszczególnych członków rodzeństwa, ale też sprzyja kształtowaniu złych cech w ukochanej córce czy synu. Faworyzowany potomek czuje, że wolno mu więcej. W rezultacie staje się roszczeniowy nie tylko względem rodziców, ale też innych osób. Tacy ludzie często nie uczą się też odpowiedzialności. Skoro rodzice zawsze pobłażają faworyzowanemu dziecku, to po co ma ono stać się lepszym człowiekiem? Popracować nad swoimi wadami?
Jak rodzice kształtują w dzieciach niedojrzałość emocjonalną?
Nierówne traktowanie dzieci często kończy się to, które jest hołubione, staje się niedojrzałe emocjonalnie. Nie zdaje sobie sprawy, że należy ponosić konsekwencje swoich czynów, przewidywać ich następstwa. Z drugiej strony takie dzieci często są niezaradne życiowo. Nie potrafią znaleźć stabilnego zatrudnienia, gospodarować budżetem, rozwiązywać spraw w urzędzie. Przywykły bowiem, że rodzice rozwiązują wszystkie problemy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Problem pojawia się jednak wówczas, gdy tych zabraknie lub są na tyle schorowani, że nie mogą wyręczać faworyzowanego dziecka.
Toksyczne związki a konflikty w rodzinie
Z kolei dziecko traktowane gorzej od ulubieńca rodziców, cierpi z powodu ogromnego poczucia krzywdy. Uczy się też, że na miłość trzeba zasłużyć, poświęcając nierzadko własne potrzeby. To rodzi jednak liczne patologie. Taka osoba może wchodzić w toksyczne związki i pozwalać na to, aby inni ją wykorzystywali. Może mieć również problem z asertywnością w życiu zawodowym. Boi się, że ktoś przestanie ją lubić, dlatego go wyręcza, mimo iż w ten sposób de facto wykonuje cudzą pracę, za którą nikt jej nie płaci. Rodzice muszą sobie uświadomić, że za ich błędy wychowawcze często płacą ich dzieci. Oni sami mogą też zacząć je odczuwać, gdy faworyzowany potomek okazuje niewdzięczność i nie chce im służyć pomocą na starość, gdy brakuje im sił witalnych.