Wyznaczanie granic pozwala nam żyć w zgodzie ze sobą. Niestety bardzo często nie posiadamy tej pożytecznej umiejętności. Nasi rodzice nie pomogli nam jej wykształcić, jej formowaniu nie sprzyjały też szkoła i kultura masowa. Nancy Levin w poradniku Silna i wrażliwa. Przewodnik po wyznaczaniu granic opisuje, dlaczego kierowanie się własnymi potrzebami jest tak ważne. To książka, po którą warto sięgnąć, aby przyswoić sobie tę przydatną umiejętność.
Spis treści:
- Dlaczego działamy wbrew sobie?
- Wyznaczanie granic a presja społeczna, by być dobrym dla innych
- Dlaczego nie potrafimy odmawiać?
- Niewyznaczanie granic a wcielanie się w rolę ofiary
- Za naruszanie granic zazwyczaj odpowiadamy sami
- Kiedy wyznaczanie granic jest niemożliwe?
- Silna i wrażliwa. Przewodnik po wyznaczaniu granic – dlaczego warto po niego sięgnąć?
Dlaczego działamy wbrew sobie?
Niektóre osoby nieustannie działają wbrew sobie. Choć czują się zmęczone po pracy, gotują obiad dla całej rodziny. Wprawdzie nie mają już na nic czasu, ale zgadzają się przyjąć dodatkowe obowiązki na czas, gdy koleżanka znajduje się na L4. Często też zgadzamy się na seks, na który nie mamy ochoty, by uniknąć tłumaczeń i sporów w związku. Nie reagujemy, gdy mąż przebija lub przegrywa w kasynie nasze pieniądze. Wszystko to potrafi trwać długie lata. Czasem jednak organizm zaczyna się buntować, co przejawia się depresją, zaburzeniami snu czy chorobami przewlekłymi. To znak, że pora zatroszczyć się o siebie i własne granice.
Wyznaczanie granic a presja społeczna, by być dobrym dla innych
Choć Nancy Levin zwraca uwagę na to, iż za wyznaczanie granic odpowiada każdy z nas, to istnieje silna presja społeczna, aby najpierw skupiać się na innych, a później na sobie. Taki przekaz atakuje nas z każdej strony i to od najmłodszych lat. Mamy być dobrym człowiekiem i troszczyć się o innych. Gdy na pierwszym miejscu stawiamy własne potrzeby, uchodzimy za egoistów lub grzeszników. Bycie dobrym człowiekiem promują zarówno instytucje religijne, jak i rodzice, nauczyciele czy kultura masowa. Tymczasem psycholodzy przekonują, że możemy pomóc innym, gdy najpierw zadbamy o siebie. To własne potrzeby należy stawiać na pierwszym miejscu. Niestety nigdzie nas tego nie uczą, bo wiele osób boi się, że w ten sposób wychowa egoistę. Tymczasem człowiek stawiający zdrowe granice, a zarazem empatyczny chętniej niesie pomoc potrzebującym, bo ma na to odpowiednie zasoby.
Dlaczego nie potrafimy odmawiać?
Nancy Levin w swoim poradniku Silna i wrażliwa. Przewodnik po wyznaczaniu granic zwraca uwagę również na to, co zniechęca nas do otwartego sprzeciwu czy komunikacji własnych potrzeb. Bardzo często boimy się, co pomyślą inni i jak zareagują na naszą odmowę. Niektórzy próbują nami manipulować, okazując, jak bardzo zabolało ich nasze: nie. Tymczasem warto pamiętać, iż każdy sam odpowiada za swoje emocje. Nie daj sobie wmówić poczucia winy za czyjeś kiepskie samopoczucie tylko dlatego, że zdecydowałaś się odpocząć zamiast nieść mu pomoc. Oczywiście ludzie mogą negatywnie komentować twoją odmowę, zareagować złością lub ucięciem kontaktu. To naturalna kolej rzeczy, ale życie w zgodzie ze sobą przynosi wewnętrzną harmonię, a poświęcanie się dla innych wbrew własnej woli rodzi frustrację.
Niewyznaczanie granic a wcielanie się w rolę ofiary
Nancy Levin w swoim poradniku Silna i wrażliwa. Przewodnik po wyznaczaniu granic pokazuje, że często zgadzamy się na coś wbrew własnej woli, bo tak jest nam wygodniej. Dzięki temu unikamy konfliktu, cieszymy się sympatią otoczenia i możemy odgrywać rolę ofiary. Wolimy zrzucić odpowiedzialność za swoje problemy na innych, którzy nadużywają naszej dobroci niż otwarcie im odmówić. Np. jeśli klient nieustannie chce zbijać cenę, to warto mu odmówić i poszukać innego. Jeśli jednak zgodzisz się, musisz się liczyć z poczuciem wykorzystania i niesprawiedliwości, choć tak naprawdę sama na nie pozwoliłaś. Znalezienie innego klienta może chwilę potrwać, ale przecież nie jest rzeczą niemożliwą. Żyjąc w zgodzie ze sobą, jesteś bardziej usatysfakcjonowana, niż działając wbrew własnej woli.
Za naruszanie granic zazwyczaj odpowiadamy sami
Nancy Levin wyraźnie podkreśla, iż za wyznaczanie granic każdy odpowiada sam. Jeśli ktoś nas wykorzystuje, to zazwyczaj dzieje się tak dlatego, że sami mu na to pozwalamy. Nie komunikujemy otwarcie swoich potrzeb i braku zgody, przez co druga osoba często sama nie wie, że robi źle. Oczywiście inni chętnie wykorzystują nasz brak asertywności, ale nie działoby się tak, gdybyśmy sami powiedzieli im: dość. Za to, że ktoś nas wykorzystuje, zazwyczaj odpowiadamy sami. Nie zmienimy drugiego człowieka, ale możemy się z nim rozstać czy zerwać kontakt, jeśli jego zachowanie nam nie odpowiada.
Kiedy wyznaczanie granic jest niemożliwe?
Nancy Levin w poradniku Silna i wrażliwa. Przewodnik po wyznaczaniu granic zwraca jednak uwagę, że czasem wyznaczanie granic jest niemożliwe. Dzieje się tak wówczas, gdy pojawia się przemoc, ktoś wykorzystuje środki przymusu, dziecko nie wie, że może stawiać granice, bo rodzice nieustannie je naruszają. Istnieją sytuacje, w których rzeczywiście warto uniknąć konfliktu, ponieważ widzimy, że ktoś jest niepoczytalny i ma w ręce niebezpieczne narzędzie. Z osobami pijanymi czy odurzonymi narkotykami nie ma sensu kłócić się o zarysowanie na samochodzie, gdyż mogą oni zareagować agresją. Jednak w większości przypadków wyznaczanie granic znajduje się w zakresie naszych możliwości. Mamy bowiem do czynienia z sytuacjami bezpiecznymi, gdzie za powiedzenie: nie, może nas czekać jedynie ucięcie kontaktu czy zwolnienie z pracy. Jednocześnie Nancy Levin podkreśla, iż nigdy nie wolno winić ofiary gwałtu czy molestowania za to, co ją spotkało. Mamy bowiem do czynienia z silną stygmatyzacją ofiar. Trudno postawić granicę komuś, kto nadużywa siły, innych środków przymusu lub więzi nas w jakimś pomieszczeniu. Jednak klientowi, który nie okazuje nam szacunku, możemy postawić granicę. Mężowi, który przegrywa nasze pieniądze, również możemy powiedzieć: dość.
Silna i wrażliwa. Przewodnik po wyznaczaniu granic – dlaczego warto po niego sięgnąć?
Silna i wrażliwa. Przewodnik po wyznaczaniu granic to niezwykle wartościowy poradnik psychologiczny, po który warto sięgnąć, aby zacząć żyć w zgodzie z samym sobą. Choć wyznaczanie granic bywa trudne, to z czasem przynosi nam dużo więcej satysfakcji niż potulne zgadzanie się na rzeczy, na które nie mamy ochoty. Niewykluczone, że część relacji się zakończy, ale inne ulegną znacznej poprawie. Nie wszyscy bowiem chcą nas skrzywdzić, czasem po prostu nie zdają sobie sprawy, że przekraczają nasze granice, bo ich zwyczajnie nie znają.