Wysoka wrażliwość sensoryczna sprawia, że czujemy mocniej niż inni. Nic dziwnego, że otoczenie źle odbiera takich ludzi, uważając, że przesadzają. Tymczasem osoby wysoko wrażliwe nic na to nie poradzą, że przeszkadzają im głośne rozmowy czy ciągle włączony telewizor. Ich układ nerwowy atakuje zbyt wiele bodźców, co skutkuje jego szybszym męczeniem się. Z drugiej strony tak czuły umysł wyłapie każdy niuans i zdoła na niego właściwie odpowiedzieć. Wysoka wrażliwość sensoryczna to genetycznie uwarunkowana cecha układu nerwowego, którą przejawia od 20 do 30% społeczeństwa. Czy stanowi dar, a może przekleństwo?
Spis treści:
- Imprezy integracyjne powodują przebodźcowanie
- Dlaczego portale społecznościowe męczą osoby wysoko wrażliwe?
- Wysoka wrażliwość sensoryczna – przekleństwo czy dar?
- Wysoka wrażliwość a praca w open space
- Multitasking, czyli przekleństwo osób wrażliwych sensorycznie
- Dlaczego praca pod presją czasu jest mało efektywna?
- Drapiące ubrania a jesienna garderoba
- Wysoka wrażliwość jako dar
- Jak stawiać granice i wzmacniać asertywność?
Imprezy integracyjne powodują przebodźcowanie
Niewątpliwie osoby wysoko wrażliwe mają liczne problemy w codziennym życiu. Np. w wielu firmach obowiązują wyjazdy integracyjne i kilkudniowe szkolenia poza miejscem zamieszkania. Dla osób wysoko wrażliwych to prawdziwy horror, który uniemożliwia im normalne funkcjonowanie. Po pierwsze, nie lubią one głośnych miejsc, a imprezy integracyjne należą do dość hałaśliwych i przebodźcowujących. Po drugie, nawet jeśli wysoka wrażliwość sensoryczna idzie w parze z ekstrawersją, to taki człowiek szybciej męczy się towarzystwem innych. Może z nimi przebywać przez kilka godzin, ale nie trzy dni z rzędu.
Dlaczego portale społecznościowe męczą osoby wysoko wrażliwe?
Osoby wysoko wrażliwe często czują się przebodźcowane po zalogowaniu na portale społecznościowe. Tam dzieje się zdecydowanie zbyt dużo. Nieustannie wyskakują okienka z powiadomieniami, na dodatek nie ma dnia bez ujawnienia kolejnej nowej funkcji i zmiany lokalizacji dotychczasowych narzędzi. Wszystko to męczy układ nerwowy. Osoby wysoko wrażliwe po zalogowaniu na popularny serwis społecznościowy mogą czuć się poirytowane, a nawet zacofane technologicznie. Po prostu ich mózg lubi jasny układ funkcji i czytelny layout. Większość ludzi natomiast preferuje kolorowe aplikacje, na których ciągle coś się dzieje. Ciągłe aktualizacje tworzy się z myślą o ludziach o przeciętnej wrażliwości. Wrażliwcy często się po nich w ogóle nie odnajdują. Pół biedy, gdy zmiana dotyczy systemu operacyjnego komputera, po pewnym czasie przyzwyczaimy się do nowości. Na portalach społecznościowych zmiany pojawiają się praktycznie każdego dnia, co powoduje wrażenie destabilizacji. Zanim osoba wysoko wrażliwa zdąży się do nich przyzwyczaić, już jest atakowana kolejnymi.
Wysoka wrażliwość sensoryczna – przekleństwo czy dar?
Zaproszenie na wesele dla osoby wrażliwej często stanowi problem. Z jednej strony chce ona towarzyszyć ważnym osobom w ich wyjątkowym święcie. Z drugiej myśl o całonocnej, głośnej zabawie i tłumie ludzi je przyprawia o gęsią skórkę. Gdy wysoka wrażliwość idzie w parze z asertywnością lub mamy do czynienia z empatyczną panną młodą, możemy zawsze przyjść tylko na ślub i wytłumaczyć jej, dlaczego rezygnujemy z wesela.
Wysoka wrażliwość a praca w open space
Open space to prawdziwe przekleństwo dla osób obdarzonych wysoką wrażliwością sensoryczną. Tacy ludzie bardzo źle funkcjonują w otwartych pomieszczeniach, gdzie jedna osoba je, druga rozmawia przez telefon, a trzecia miesza łyżeczką w szklance, aby rozpuścić cukier w herbacie. Przytłacza je chaos i nadmiar bodźców. Po powrocie do domu są poirytowane, przez co mogą łatwo się złościć i wybuchać. Po każdym uwolnieniu negatywnych emocji dopada je poczucie winy. Osoby wrażliwe nie chcą nikogo krzywdzić. Ich wysoko wykształcona empatia sprawia, że źle czują się, gdy uświadomią sobie, że w nerwach nakrzyczały na członka rodziny.
Multitasking, czyli przekleństwo osób wrażliwych sensorycznie
Multitasking stanowi umiejętność hołubioną przez pracodawców. Jednak wielozadaniowość nie u każdego zdaje egzamin. Niektórzy lepiej pracują, gdy mają ściśle wydzielone zadania i mogą w danym momencie skupić się tylko na jednym z nich. To znacznie ułatwia wydobyć potencjał osób wysoko wrażliwych. Te często wykazują się sumiennością, starannością i kreatywnością. Niestety, nie mogą realizować swoich zadań na 100%, gdy co chwilę muszą odbierać telefony służbowe, odpisywać na maile i zajmować się obiegiem faktur. Zdaniem psychologów wielozadaniowość odbija się niekorzystnie na pracy mózgu i wrażliwość sensoryczna nie ma tu aż tak wielkiego znaczenia.
Dlaczego praca pod presją czasu jest mało efektywna?
Wysoka wrażliwość sprawia, że osoba nią obdarzona nie lubi pracować pod presją czasu. Woli otrzymać wytyczne i materiały ze sporym wyprzedzeniem, aby na spokojnie móc zrealizować dane zadanie. Tacy ludzie nie są leniwi ani powolni. Po prostu ich mózg męczy sama świadomość, że oczekuje się od nich aż tak wielu rzeczy i to na już. W rezultacie nie umieją skupić się na żadnym z zadań.
Drapiące ubrania a jesienna garderoba
Osoby wysoko wrażliwe nie należą do miłośników jesieni i zimy. Chłodne pory roku często fundują im ogromne cierpienie. Gdy temperatura spada, trzeba założyć sweter, gruby płaszcz, rajstopy lub grube spodnie. Te ubrania świetnie zabezpieczają przed zimnem, ale też bardzo często podrażniają ultra wrażliwą skórę. Większość osób uważa swetry kaszmirowe, akrylowe czy wełniane za przyjemne w dotyku. Osoby wrażliwe nawet przy swetrze bawełnianym czy wiskozowym potrafią mieć zastrzeżenia do ich szorstkości. Wszystko, co obcisłe chroni przed zimnem, ale też generuje dyskomfort w przypadku skóry tak mocno wyczulonej na bodźce. Zarówno rajstopy z dodatkiem nylonu, jak i spodnie jeansowe przez osoby wrażliwe mogą zostać odebrane jako nieprzyjemne. Także grube płaszcze poliestrowe i wełniane posiadają meszek, który może drażnić i odbierać zdolność koncentracji. Wysoko wrażliwe kobiety najlepiej czują się latem, gdy mogą założyć cienką sukienkę z wiskozy o luźnym fasonie.
Wysoka wrażliwość jako dar
Wysoka wrażliwość to nie tylko problemy związane z codziennym funkcjonowaniem. To również ogromny dar, który trzeba jednak umieć wykorzystać. Osoby wrażliwe podejmują lepsze decyzje, gdyż ich mózg dokładnie analizuje zagrożenie i wszystkie okoliczności. Lepiej radzą sobie podczas negocjacji biznesowych, ponieważ w kliencie potrafią dostrzec człowieka i postępować empatycznie. Są też sumienne i rzetelne. Czują w sobie wewnętrzny przymus, aby jak najlepiej zrealizować każde powierzone im zadanie.
Jak stawiać granice i wzmacniać asertywność?
Osoby wrażliwe muszą jednak nauczyć się asertywności i stawiania wyraźnych granic. Wcale nie muszą zgadzać się na imprezy integracyjne, zawsze też mogą założyć własną firmę. Klucz do sukcesu stanowi też akceptację wysokiej wrażliwości. Wiele osób postrzega samych siebie jako dziwolągów. Tymczasem jest z nimi wszystko okej.