Można zauważyć, iż od pewnego czasu w Polsce istnieje przymus karmienia piersią. Kobiety, którego tego nie robią, oskarża się o bycie wyrodnymi matkami. Nikt nie zadaje sobie trudu zgłębienia konkretnej sytuacji. Nie zawsze mleko zastępcze jest wybierane z wygody, czasem stanowi konieczność ze względu na brak pokarmu czy alergię maluszka. Jak działa terror laktacyjny i jak mu nie ulec?
Spis treści:
- Dlaczego terror laktacyjny stanowi zagrożenie dla zdrowia psychicznego kobiet?
- Czy karmienie piersią jest intuicyjne?
- Kiedy pomóc może doradca laktacyjny?
- Dlaczego mleko matki jest najlepsze dla dziecka?
- Depresja poporodowa a brak pokarmu – jak jej uniknąć?
- Stan zapalny piersi – problem, z którym młode matki często są zostawione same sobie
- Powrót do pracy a odstawienie dziecka od piersi
Dlaczego terror laktacyjny stanowi zagrożenie dla zdrowia psychicznego kobiet?
Terror laktacyjny stanowi ogromny problem społeczny, z którym zmaga się wiele młodych matek. Na nich spoczywa dużo większa presja niż na ich babkach, którym nikt nie zarzucał złych intencji, gdy dawały maluszkowi butelkę i oddawały go do żłobka, aby wrócić do pracy zawodowej. Dziś obserwuje się silną presję społeczną, która obejmuje nie tylko karmienie piersią, ale też poród naturalny jako jedynie słuszną metodę narodzin. Tymczasem terror laktacyjny jest bardzo groźny dla psychiki kobiet. Niektóre świeżo upieczone matki nie mogą karmić swoich pociech przez cały rok, ponieważ brakuje im pokarmu, ten nie służy ich dziecku lub mają one patologiczne zmiany w piersiach, które wymagają leczenia onkologicznego. Niestety, ciąża to czas burzy hormonalnej, który sprzyja zmianom nowotworowym sutka.
Czy karmienie piersią jest intuicyjne?
Osoby uprawiające terror laktacyjny zapominają o jeszcze jednej istotnej kwestii. Karmienie piersią nie jest tak intuicyjne, jak twierdzą niektóre media czy środowiska. Dziecko trzeba odpowiednio przyłożyć do sutka, ono musi nauczyć się ssać. Czasem konieczne jest nacięcie wędzidełka języka u noworodka, aby mógł on żywić się mlekiem matki.
Kiedy pomóc może doradca laktacyjny?
Problemy związane z karmieniem piersią często pojawiają się po wyjściu ze szpitala. Młoda matka jest zdana tylko na siebie. Martwi ją zdrowie maluszka, który nie może najeść się do syta. Nie chce doprowadzić do osłabienia jego organizmu wskutek niedoboru substancji odżywczych, ale czuje się bezsilna. Problemy z karmieniem piersią zdarzają się. W przypadku ich wystąpienia warto skorzystać z konsultacji z położną lub doradcą laktacyjnym. To osoby dysponujące odpowiednią wiedzą i doświadczeniem, które pokażą, jak przyłożyć dziecko do piersi.
Dlaczego mleko matki jest najlepsze dla dziecka?
Brak pokarmu lub trudności z karmieniem piersią generują ogromny stres. Każda matka pragnie dla swojego dziecka wszystkiego, co najlepsze. Chce karmić je piersią, gdyż zdaje sobie sprawę, że jej mleko jest najzdrowsze. Oprócz węglowodanów, białek i lipidów zawiera też przeciwciała oraz inne substancje biologicznie aktywne, których nie można zsyntetyzować w laboratorium i dodać ich do mleka zastępczego. Karmienie piersią pełni rolę więziotwórczą i stymuluje odporność, ale nie można też popadać w przesadę. Jeśli matka nie ma mleka, to uważność i zaangażowanie zapewnią jej równie dobrą więź z dzieckiem jak przystawianie do piersi. Maluszka trzeba często brać na ręce i przytulać. W ramach wspierania odporności noworodków producenci mleka zastępczego wprowadzili do niego probiotyki i prebiotyki, aby stymulować rozwój prawidłowej mikroflory jelitowej. Kobieta, która nie może karmić piersią, przeżywa ogromną stratę. Inaczej bowiem wyobrażała sobie pierwsze miesiące z życia dziecka. Terror laktacyjny nie pomaga jej pogodzić się ze stratą.
Depresja poporodowa a brak pokarmu – jak jej uniknąć?
Brak pokarmu sprawia, że depresja poporodowa stanowi realne zagrożenie. Kobiety, które nie mogą zapewnić elementarnej potrzeby swojego maluszka, cierpią na ogromne poczucie winy. Czują się gorsze od swoich koleżanek. Warto postawić na samowspółczucie i uświadomić sobie, że wiele mam nie karmi piersią, bo zwyczajnie nie ma takiej możliwości. To tylko fałszywy obraz rozdmuchany przez niektóre media, że każda rodzicielka przystawia swoją pociechę do piersi.
Stan zapalny piersi – problem, z którym młode matki często są zostawione same sobie
Stan zapalny piersi, który wcale nie jest zjawiskiem rzadko spotykanym, często może przyczynić się do zakończenia karmienia piersią, jeśli pomoc nie przyjdzie na czas. Dawniej kobiety mogły liczyć na wsparcie matki, babci czy cioci. Dziś często żyją z dala od swoich krewnych i same muszą sobie radzić z trudnościami. Dobrze w takich chwilach skonsultować problem ze specjalistą i mieć obok siebie życzliwą koleżankę, która po prostu wysłucha.
Powrót do pracy a odstawienie dziecka od piersi
Terror laktacyjny nie pozostawia suchej nitki na kobietach, które muszą wrócić do pracy i rezygnują z karmienia piersią. Bardzo łatwo osądzać inne matki, nie znając ich sytuacji. Po zapoznaniu się z nią można zyskać lepszy obraz. Gdy mężczyzna jest bezrobotny lub zarabia najniższą krajową, kobieta nie może w pełni wykorzystać urlopu macierzyńskiego, gdyż zabraknie jej środków na utrzymanie rodziny. Przymus karmienia piersią lepiej zamienić na życzliwą atmosferę i rzetelne informacje. Kobiety pragną dla swoich dzieci wszystkiego, co najlepsze. Gdy będą miały taką możliwość, z pewnością postawią na naturalne rozwiązania.
Magdalena Kukurowska
Zapraszamy do lektury: