Fathaming to negatywne zjawisko społeczne, które polega na zawstydzaniu osób zmagających się z nadwagą. Ludzie, którzy padają jego ofiarami, często zmagają się z zaniżoną samooceną i stanami depresyjnymi. Z tego powodu nie wolno lekceważyć fatfobii. Otyłość i nadwaga to problemy zdrowotne, które miewają różne podłoże. Ich diagnozowanie należy pozostawić lekarzom. Tylko oni mogą opracować skuteczny plan redukcji masy ciała. Nikt nie lubi padać ofiarą społecznej nagonki. Na czym polega fatshaming i jak z nim walczyć?
Spis treści:
- Dlaczego fatshaming nie ma nic wspólnego z troską o dobro drugiego człowieka?
- Z czego wynika fatfobia?
- Jak kompleksy związane z wyglądem prowadzą do niebezpiecznych zachowań?
- Kompleksy rodzą nieprzemyślane wypowiedzi
- Dlaczego nie należy oceniać wyglądu innych?
- Fatshaming jako przemoc psychiczna
Dlaczego fatshaming nie ma nic wspólnego z troską o dobro drugiego człowieka?
Osoby, które praktykują fatshaming, rzadko interesują się dobrem osoby z nadwagą. Mogłoby się wydawać, że ich komentarze mają na celu zwrócić komuś uwagę na problem zdrowotny. Nadwaga sprzyja wielu chorobom przewlekłym. W rzeczywistości fatfobia częściej wiąże się z niską samooceną człowieka, który zawstydza innych. Nikt nie powinien nikogo oceniać, bo nie wie, z czego wynika cudza nadwaga. Każdy człowiek raczej widzi, że ostatnio przytył. Większość Polaków ma też świadomość, że otyłość sprzyja cukrzycy, miażdżycy i zawałowi serca. Nawet jeśli ktoś jeszcze tego nie zrozumiał, to z pewnością dowie się tego niebawem podczas wizyty lekarskiej. Nie trzeba informować innych, że mają nadwagę i wpływa to niekorzystnie na ich zdrowie. Niestety, czasem zdarza się, że lekarz powierzchownie podchodzi do nadwagi i dokłada swoją cegiełkę do kompleksów pacjenta. Zamiast zlecić mu stosowne badania, polecić dobrego specjalistę, krytykuje jego wygląd i rekomenduje mniej jeść.
Z czego wynika fatfobia?
Fatshaming nie ma nic wspólnego z troską. Zawstydzanie drugiego człowieka zazwyczaj pozwala skatalizować frustrację, z którą ktoś sobie nie radzi. Niektórzy wypominając innym niedostatki urody, sami przez chwilę czują się lepiej. Dowartościowują się w ten sposób. Niestety, każde wypowiedziane słowo może kogoś boleśnie zranić.
Jak kompleksy związane z wyglądem prowadzą do niebezpiecznych zachowań?
Już nastolatki zaczynają gonić za niedoścignionym wzorem piękna. Swoje ciało postrzegają jako grube, choć ich BMI mieści się w normie. Niektóre dziewczyny przechodzą na pierwszą dietę w wieku 14 lat. Nie brakuje również takich, które sięgają po suplementy diety, w tym środki niewiadomego pochodzenia zakupione online. Fatshaming wzmaga to negatywne zjawisko. Z ankiety przeprowadzonej przez Karolinę z kanału Stylizacje TV wynika, że większość osób zmaga się z kompleksami. Wiele z nich narodziło się z powodu nieprzemyślanego komentarza rodzica, partnera lub przedstawiciela grupy rówieśniczej. Problem nasila przemysł beauty.
Kompleksy rodzą nieprzemyślane wypowiedzi
Wiele kobiet nigdy nie pomyślałoby o tym, że z ich ciałem jest coś nie tak, gdyby ktoś im tego nie powiedział. Czasem wystarczy niewinne: „masz takie wąskie biodra, nie będziesz w tym dobrze wyglądać”. Fatshaming to zawstydzanie innych ze względu na nadwagę i otyłość. Problem ten dotyczy także osób szczupłych, mających niestandardową sylwetkę, urodę etc. Poszczególne zjawiska przyjmują nieco inne nazwy, ale odzwierciedlają piętnowanie wyglądu drugiego człowieka.
Dlaczego nie należy oceniać wyglądu innych?
Warto popracować nad swoim zachowaniem. Jeśli nikt nie pyta nas o zdanie, to nie powinniśmy go wypowiadać. Koleżanka niekoniecznie chce usłyszeć, że ostatnio przybrała na wadze, ma obwisłe piersi po ciąży lub ze względu na płaskie pośladki nie powinna nosić spodni. Uważność pozwala dostrzec, że zdanie, które ciśnie się na koniec języka, jest niewłaściwe. Może boleśnie zranić drugiego człowieka. To z takich wypowiedzi rodzą się kompleksy, które trudno uleczyć, nawet słysząc 100 komplementów. Ludzki mózg został tak zaprogramowany, aby bardziej skupiać się na negatywnych zjawiskach. Ma to uzasadnienie ewolucyjne, gdyż dzięki temu przygotowuje się na potencjalne zagrożenie.
Fatshaming jako przemoc psychiczna
Przez fatshaming wiele osób czuje się źle w swoim ciele. Nie potrafi cieszyć się życiem, wyjść na plażę, zapisać się na siłownię lub założyć sukienkę. Osoby doświadczające krytyki ze względu na swój wygląd, powinny pamiętać, że najbardziej ranią ci ludzie, którzy sami siebie nie akceptują. Często to nie w ofierze tkwi „problem”, lecz w sprawcy przemocy psychicznej. Fatshaming nosi jej znamiona. Krytyczne ocenianie cudzego wyglądu bez zgody osoby zainteresowanej wiąże się bowiem z naruszaniem jej granic.