Trauma to niepożądane zdarzenie, które rodzi obawy o bezpieczeństwo, zdrowie i życie. Pojawia się w różnych sytuacjach. Do jej powstania najczęściej dochodzi wskutek wypadku, napadu, poważnej choroby lub gwałtu. Osoby, które widziały śmierć człowieka, często nie potrafią się uporać z tym obrazem. Jak trauma wpływa na życie człowieka?
Spis treści:
- Traumatyczne zdarzenia – dlaczego reagujemy na nie inaczej?
- Trauma przez wielkie i małe „t”
- Odporność psychiczna a straumatyzowanie
- Na czym opiera się psychoterapia traumy?
Traumatyczne zdarzenia – dlaczego reagujemy na nie inaczej?
Choć trauma kojarzy się z rozwodem, śmiercią rodzica, utratą pracy, napaścią etc., to nie każda osoba reaguje na to samo zdarzenie w identyczny sposób. Niektórzy ludzie bardzo przeżywają to, co się dzieje. Zaczynają krzyczeć i płakać, inni popadają w stupor, gdyż zachodzi u nich dysocjacja, czyli odcięcie od emocji. Warto podkreślić, że niektórzy źle czują się tylko kilka godzin od zdarzenia, później powracają do równowagi emocjonalnej. Np. tuż po napaści i kradzieży torebki czują się zagrożeni, ale na drugi dzień wracają do normalnego funkcjonowania. U innych obserwuje się straumatyzowanie. To wydarzenie pozostawia głęboki ślad i sprawia, że dana osoba boi się wyjść z domu. Jeśli to robi, to tylko w towarzystwie bliskich.
Trauma przez wielkie i małe „t”
Każda trauma obniża jakość życia i wpływa negatywnie na funkcjonowanie. Żadnej nie należy lekceważyć, ponieważ każdy posiada inną wrażliwość psychologiczną. Za traumę przez małe „t” zazwyczaj uchodzi nieoczekiwana utrata klienta. Jest to przykre zdarzenie, które często prowadzi do obniżenia uzyskiwanych dochodów, ale zazwyczaj nie rodzi tak silnego poczucia zagrożenia jak napaść. O traumie przez wielkie „t” mówi się w przypadku ofiar przemocy domowej. One nieustannie funkcjonują w poczuciu zagrożenia, bo nie potrafią przewidzieć zachowania sprawcy. Np. ojciec potrafi być miły i grzeczny, gdy wróci do domu trzeźwy, natomiast kiedy się napije staje się agresywny.
Odporność psychiczna a straumatyzowanie
Każdy człowiek wykształcił inną odporność psychiczną, która wykazuje bliski związek m.in. z predyspozycjami genetycznymi. Niektóre osoby odczuwają silniejszy lęk. Wystarczy, że ktoś szarpnie je za ramię, by o coś zapytać, od razu szykują się do ucieczki lub odparcia ataku. Inne natomiast są bardziej odporne na lęk. Ta zależność znajduje odzwierciedlenie przy traumie. Osoby, które doświadczają trudnych zdarzeń, np. powodzi, czasem dobrze sobie radzą, gdyż wykazują wysoką odporność psychiczną. Inne ulegają straumatyzowaniu. Ten stan może utrzymywać się do roku, jeśli trwa dłużej, należy skonsultować się z psychoterapeutą, gdyż trudno powrócić do normalności bez profesjonalnego wsparcia. U niektórych osób pojawiają się objawy odroczone. Tuż po przejściu fali powodziowej radziły sobie całkiem dobrze. Nieoczekiwanie po kilku miesiącach od zdarzenia zaczynają odczuwać lęk i postępować inaczej niż dotychczas. Ciężko im połączyć zmianę zachowania z przeżytą traumą, ponieważ oba zdarzenia dzieli sporo czasu. Często utrudnia to szukanie profesjonalnej pomocy.
Na czym opiera się psychoterapia traumy?
Trauma to nie tylko myśli, np. boję się iść sama przez park, bo mnie tam napadnięto, ale też sposób, w jakie dane zdarzenie zapamiętało ciało. Niektórzy w określonych sytuacjach kulą się w sobie, inni zaczynają uciekać. Np. ofiara przemocy domowej, gdy widzi kłótnię pary na ulicy, często przechodzi na drugą stronę, aby ustrzec się przed ewentualną agresją. Niektóre osoby, które doświadczyły traumy, nie potrafią zmrużyć oczu, bo ich mózg nieustannie czuwa, kontrolując sytuację, by w razie potrzeby móc zareagować. Psychoterapia traumy opiera się zarówno na rozmowach, jak i pracy z ciałem. Tego drugiego elementu nie wolno lekceważyć.
Psychoterapia traumy musi opierać się na uważności. Specjaliście nie wolno przekraczać granic, gdy pacjent nie jest na to gotowy. Stanowią one wewnętrzne zabezpieczenie jego psychiki. Łamiąc je, można pozbawić go mechanizmu obronnego i zaburzyć jego normalne funkcjonowanie.