Wiemy wszystkie, że „sex appeal to nasza broń kobieca”. Ale co tak dokładnie oznacza ten tajemniczy termin? Z angielskiego sex appeal to atrakcyjność erotyczna. Dlaczego więc nazywa się ją bronią? Bo seksapil to potężne narzędzie wpływu.
Siła kobiecości
Nie tylko wygląd naszego ciała, ale też jego zapach i ton głosu mają przemożny wpływ na zachowania seksualne, ale także na wszelkie relacje międzyludzkie. Wiemy bowiem, że atrakcyjność fizyczna wywołuje tzw. efekt aureoli, a zatem osobom pięknym i atrakcyjnym skłonni jesteśmy przypisywać także inne, pozytywne cechy takie jak dobro, inteligencję, szlachetność, życzliwość etc.
W odniesieniu do seksapilu badania dowodzą także, że nie to, co jest nam dane jest naszym najcenniejszym atutem, ale to, jak potrafimy to wykorzystać. Jak to rozumieć? Otóż nie wystarczy być piękną, zgodnie z obowiązującymi kanonami, ale należy również umieć posługiwać się atutami swojego ciała. Znamy bowiem kilka ikon seksu, które wcale nie odzwierciedlały powszechnych kanonów, ale miały w sobie to coś, tę niesamowitą zmysłowość, która sprawiła, że były uwielbiane przez tłumy.
To samo tyczy się wieku. To nie on definiuje naszą seksualność. Ważne jest jak się nią posługujemy. Seksapil po 50tce ma swoja specyfikę. Składają się na niego następujące elementy.
Seksapil to nasza broń kobieca
Po pierwsze seksapil to nie epatowanie seksem, czyli ostrym makijażem i pretensjonalnym strojem. Prawdą bowiem jest twierdzenie, że im mniej o nas wiadomo, tym bardziej jesteśmy pociągające i atrakcyjne.
Anna J