Jeden z aforyzmów mówi, że „rozłąka niszczy mierne uczucie, a wzmacnia wielkie, tak jak wiatr gasi świecę, a rozpala ogień”. Czy każda długa rozłąka musi skończyć się osłabieniem związku?
Powody rozłąki
We współczesnych czasach częste wyjazdy zagraniczne stały się normalną częścią naszego życia. Wyjeżdżamy do pracy, na studia zagraniczne, stypendia i delegacje, prowadzimy podróżniczy tryb życia. To wymusza rozłąkę – nie każda para może pozwolić sobie na luksus wspólnego podróżowania. Emigracja zarobkowa zmusza do rozstania się z rodziną na kilka miesięcy, czasem rok, a nierzadko nawet na całe lata. Wiele osób pracuje lub uczy się, aby zapewnić sobie i swojej rodzinie lepszą przyszłość. Warto zastanowić się jak to wpływa na związki i małżeństwa, które doświadczają długiej nieobecność partnera lub partnerki.
Razem a jednak osobno
Wszyscy zdajemy sobie sprawę na czym polega paradoks związku na odległość. Ale uczucie nie słabnie wraz z odległością a raczej z przedłużającą się nieobecnością. Codzienne telefony, nawet te trwające godzinami, nie są w stanie zastąpić bliskości i wspólnego życia. Często zaczynają się wkradać wątpliwości, podejrzenia i chwile zwątpienia. Choć początkowo wydaje się, że czas szybko płynie, nieobecność jednego z partnerów odbija się mocno na związku lub na całej rodzinie.
Wyjazd receptą na kryzys w związku
Panuje przekonanie, że krótkie rozstanie może działać pozytywnie i odświeżająco na związek. Wyjazd pozwala zrelaksować się w innym miejscu, przemyśleć na spokojnie życie z dala od codziennych problemów. Wreszcie można zatęsknić i zauważyć jak wiele druga osoba znaczy w naszym życiu. Jednak wraz z przeciągającą się rozłąką rośnie samotność i wyobcowanie partnerów.
Monika Witczak