Na początku był stały związek. Dobry, solidny, tyle, że już do lat bez fajerwerków. To, co przeżyłaś potem, miało być tylko przelotną przygodą, szalonym romansem na chwilę. Nie miało przeistoczyć się w uczucie, ale tak właśnie się stało.
Teraz czujesz, że kochasz dwóch facetów i że wszystkich krzywdzisz: ich, siebie, swoją rodzinę. I nie masz pojęcia jak z tego wybrnąć. Myślisz o tym drugim, nie chcąc opuszczać tego pierwszego… Niestety, nikt nie podejmie decyzji za Ciebie, nie licz, że “z czasem się ułoży”.
Jeśli masz w sobie imperatyw, mówiący, że „tak dalej być nie może” i ta sytuacja domaga się rozstrzygnięcia, możesz spróbować zbilansować zyski i straty, jakie poniosłabyś decydując się na wybór jednej z alternatyw. Może założenie brzmi banalnie, ale czasem dopiero siedząc nad kartką papieru, zdajemy sobie sprawę z tego, co dla nas jest ważniejsze i jakie konsekwencje możemy ponieść.
Co powinnaś rozważyć?
- Jeśli inny facet zawrócił Ci w głowie, to być może w Twoim związku nie działo się zbyt dobrze. Czy gdyby było lepiej, zdecydowałabyś się na romans?
- Będąc zakochaną, nie oceniasz racjonalnie. Daj sobie czas, nie odchodź zbyt pochopnie, bo gdy i ta namiętność wygaśnie powrót może okazać się niemożliwy.
- Czy „ten drugi” jest zaprzeczeniem tego pierwszego, czy ma cechy uzupełniające? Czasami chodzi wyłącznie o to, że tęsknimy za tym, by nasz mąż „brudas” posprzątał czasem po sobie, więc „czyścioszek” wydaje się być mężczyzną idealnym (metaforycznie uprościłam tę zależność).
- Nie polegaj na emocjach, porywach sercach, namiętnościach – nie trwają one wiecznie, a jedynie zaciemniają realny ogląd rzeczywistości. Przemyśl swoją decyzję, przemyśl jak obie opcje odbiją się na Twoich bliskich.
- Zastanów się czy chcesz ratować związek, tym bardziej jeśli stałemu partnerowi nie masz nic do zarzucenia. Pamiętaj, że po latach zawsze przychodzi monotonia i znużenie.
Tej trudnej życiowej decyzji nikt nie podejmie za Ciebie. Jeśli jest ona zbyt dużym wyzwaniem, skonsultuj ją z kimś, do kogo masz zaufanie lub ze specjalistą – psychologiem, psychoterapeutą.
Joanna P