Testosteron to najważniejszy hormon męski. Produkowany w jądrach, jest odpowiedzialny za zwiększanie poziomu libido i ukierunkowuje popęd seksualny. W trakcie andropauzy jego poziom znacznie spada.
Negatywnie wpływa to nie tylko na sferę intymną, ale także na inne funkcje organizmu. Aby zwiększyć ilość tego hormonu zaleca się zastosowanie HTZ (hormonalnej terapii zastępczej). Istnieją jednak naukowe dowody, że czasem wpływa ona na powiększenie gruczołu krokowego. Zanim zatem zastosuje się HTZ, można spróbować zmienić styl życia. Może mieć to duży wpływ na podwyższenie ilości testosteronu w organizmie.
Najczęstszymi objawami niedoboru tego hormonu, które nasilają się w okresie andropauzy, są zaburzenia erekcji, wzrost masy ciała, uczucie zmęczenia i rozdrażnienia, początki osteoporozy. Aby złagodzić te objawy należy postawić na odpowiednie odżywianie.
Jeśli występują problemy z erekcją, wystarczy częściej spożywać steki. Białko w nich zawarte zwiększa poziom substancji chemicznych (dopaminy i noradrenaliny) wpływających na wrażliwość seksualną. W stekach wołowych dodatkowo znajduje się cynk, który zwiększa poziom testosteronu, przy jednoczesnym obniżeniu poziomu prolaktyny (hormonu powodującego zmniejszenie uczucia podniecenia).
Do diety należy również wprowadzić zielone warzywa. Brokuły, kapusta i brukselka zawierają związki hamujące proces przekształcania się testosteronu w estrogen. W ramach przekąski można spożywać migdały, orzechy włoskie lub ziemne. Zawierają one kwasy tłuszczowe, a dieta bogata w te właśnie kwasy ułatwia utrzymanie odpowiedniego poziomu testosteronu w organizmie.
Warto również ograniczyć spożywanie alkoholu. Powoduje on wolniejszą produkcję testosteronu. Zamiast tego, można wybrać się na siłownie. Ćwiczenia pomagają spalać tkankę tłuszczową, której ilość w okresie andropauzy znacznie wzrasta. Ponad to badania wykazują, że im lepiej zbudowany mężczyzna, tym wolniej spada poziom testosteronu.
Anna Ś