Młodość jest trendy, a starość jest passé – oto jaki przekaz znajdziemy dziś w prawie każdej reklamie, programie rozrywkowym czy na łamach czasopisma lub portalu internetowego. Białe lub czarne, gdzie nikt nie widzi szarości, która w tym przypadku stanowi złoty środek – dojrzałość.
W kulturach starożytnych osoby starsze były traktowane z wielkim szacunkiem. Ponieważ ich słowa poparte były doświadczeniem wielu lat, gdy przemawiali – wszyscy milkli, wsłuchując się w to, co stanowiło źródło wiedzy o historii, tradycji, człowieku i świecie w ogóle. W naszych czasach role się odwróciły.
Zawdzięczamy to w pierwszej kolejności masowym mediom, które stawiają na ładne opakowania dla swoich produktów, a nie ich zawartość. Dziś doświadczony redaktor czy specjalista w swojej dziedzinie nie zostanie “wpuszczony” na antenę, jeśli nie ma zgrabnej sylwetki i maksymalnie 30-35 lat. Owszem, on stworzy treść dla programu, ale wyartykułuje ją już młodziutka modelka z wyeksponowanym dekoltem i przeuroczym uśmiechem. Taka ładna i taka mądra… ja też chcę być taka! – pomyślą rzesze kobiet, oglądających program.
Nie bawią Cię dzisiejsze programy rozrywkowe? Trudno, nie oglądaj. Media – a w szczególności telewizję – interesują teraz odbiorcy, na których można wpłynąć – zachęcić do wysłania sms-a, zadzwonienia lub kupna produktu markowanego przez celebryta. To dlatego grupą docelową stali się ludzie młodzi, nieświadomi jeszcze technik manipulacyjnych mediów.
A. Złotkowska