Czy babcią można zostać „z zawodu”? Ależ oczywiście! Przecież masz określony czas pracy, znasz pełen zakres obowiązków oraz konsekwencje, jakie mogą za sobą nieść różne decyzje.
To prawie tak, jak w każdej pracy zawodowej, z tą tylko różnicą, że nie dostaniesz wynagrodzenia finansowego, nie przysługuje Ci prawo do urlopu, a praca w tzw. ciężkich warunkach jest dla Ciebie chlebem powszednim.
“Profesjonalna” babcia
Do roli zawodowej babci, czyli osoby, która pełni obowiązki etatowej opiekunki do dziecka, trzeba się przyzwyczaić. Bywa, że wręcz radykalnie musimy w związku z tym zmienić swoje nawyki, rytm dnia, żeby dostosować się do nowej roli i zajęć.
Cudowny przywilej
Abyś Ty sama ze swojego zawodowstwa czerpała prawdziwą radość oraz satysfakcję musisz pamiętać, że bycie babcią to przywilej – nie obowiązek. Nie myśl, że jeżeli Twoje dzieci pracują, a wnukami nie ma kto się opiekować, to automatycznie powinność ta spada na Ciebie. Masz prawo podjąć świadomą, przemyślaną i w pełni autonomiczną decyzję na temat chęci opieki na wnukami. Zawodowa babcia to nie to samo co zawodowa niańka – takie pozornie banalne stwierdzenie ma wiele aspektów.
- Po pierwsze – opieka nad dzieckiem to duży wysiłek fizyczny. Jeśli czujesz, że nie jesteś w stanie mu podołać choćby ze względów zdrowotnych – to jeszcze raz przemyśl swoją decyzję.
- Po drugie – bycie „zawodową” babcią to nie tylko doglądanie dziecka czy zapewnienie mu bezpieczeństwa, ale także towarzyszenie mu w jego rozwoju i wychowywanie.
Joanna P