nie-daj-sie-jesiennej-depresji

Lato powolutku nas opuszcza, a jesień niepostrzeżenie zaczyna złocić liście na drzewach i zakładać korale z jarzębiny, na głowę zrzucając nam kasztany. Choć zaczyna się niewinnie, nie możemy zapomnieć, że może nas dopaść jesienne obniżenie nastroju.

Skąd się bierze jesienna depresja?

Depresja sezonowa dopada nas dwa razy do roku – wiosną i właśnie jesienią. Wiele problemów z nastrojem ujawnia się właśnie wtedy. Wiosną czujemy się bardziej samotni, tęsknimy za uczuciem, jesień z kolei nieodłącznie kojarzy się z przemijaniem, szarością i smutkiem.

Dodatkowym czynnikiem, który sprzyja jesiennej depresji jest brak słońca – dni stają się coraz krótsze, a niebo często jest zachmurzone. Zmienia się nasza dieta z lekkiej i pełnej wody na cięższą, słodszą i bardziej mączną. Ponadto perspektywa czekania kolejny rok na wakacje może naprawdę przygnębić.

Aby nie dać się jesiennej depresji, należy zacząć walczyć z nią już na koniec lata.

Depresja jesienna – objawy

Apatia, przygnębienie, brak motywacji: to są kluczowe objawy depresji, nie tylko tej sezonowej . Coraz częściej przenika nas uczucie dojmującego smutku, osamotnienia, lęku o przyszłość. Mogą pojawić się myśli „o pustce życia”, uczucie beznadziejności naszych działań, przyszłość jawi się w czarnych barwach, nic dobrego nas już nie czeka.

Joanna Pastuszka-Roczek