Każda z nas chciałaby wieść udane życie seksualne. Namiętny, romantyczny i zawsze udany seks z książek, filmów i ulubionych seriali sprawia, że nasze wyobrażenia na temat seksu są wyidealizowane. Fikcyjne kobiety i mężczyźni rozumieją się bez słów, nie mają też najmniejszych trudności z wyrażaniem swoich potrzeb i emocji. A my?
W rzeczywistości sytuacja w naszych sypialniach może dalece odbiegać od takiego modelu. Będąc obserwatorkami idealnego telewizyjnego pożycia papierowych bohaterów, budujemy w naszych głowach fantazje, ale mamy opór przed wcieleniem ich w życie z naszymi partnerami. Nasze emocje domagają się ekspresji tak bardzo, że dać im upust można jedynie w okrzyku rozkoszy. Każda z nas ma swoje indywidualne potrzeby seksualne i najwyższy czas, abyśmy zaczęły je realizować.
Wasze obyczaje łóżkowe
Oczywiście, powinnyśmy pamiętać, że nie tylko namiętny, niekonwencjonalny seks może dać nam radość – to nie prawda. Każdy bowiem związek erotyczny wypracowuje inne, swoiste tylko dla niego rytuały, i obyczaje „łóżkowe”. Nie musisz od razu stawać się odważną i wyuzdaną kochanką. Podczas intymnego spotkania z partnerem pamiętaj, aby przede wszystkim pozostać sobą. Jednocześnie – jeżeli czegoś pragniesz – powinnaś móc to zrealizować, naturalnie, biorąc pod uwagę stanowisko partnera.
Pamiętaj, że życia seksualnego nie uprawiasz dla swoich bliskich, sąsiadów, koleżanek, opinii publicznej czy kogokolwiek innego. Twoja intymność to wyłącznie Twoja sprawa. Jeżeli do tej pory przejmowałaś się opinią innych, najwyższa pora, byś wyrzuciła ze swojego łóżka rodziców, przyjaciółki oraz wszystkie inne osoby razem z ich opiniami i poradami. Dzięki temu odrzucisz przekonania na temat seksu, które do Ciebie nie należą i znacznie zbliżysz się do bycia samą sobą.
Joanna P