Kiedy na dworze zrobiło się już ciepło to znak, że sezon urlopowy zbliża się wielkimi krokami. Plaża, słońce, relaks. Wszystko byłoby ok gdyby nie nasz wystający brzuszek. Może myślisz, że w twoim wieku wygląd nie ma już takiego znaczenia, albo że nie wiele można z nim zrobić.
Pierwszy pogląd niech będzie osobistą sprawą każdego, my natomiast skupimy się na drugim. Otóż w każdym wieku można zrzucić parę kilogramów i bez skrępowania pójść na plażę. Wystarczy 20–30 minut kilka razy w tygodniu, a efekty przyjdą same.
Panie, Panowie przede wszystkim nie dajcie się zwieść w cudowne działanie reklamowanych przyrządów, których producenci kuszą nas osiągnięciem w łatwy i szybki sposób idealnie płaskiego brzucha i zgrabnej sylwetki. Takie rzeczy niestety nie istnieją. Bez pracy, co tu dużo ukrywać, nie osiągniemy ładnej sylwetki. Przechodząc do meritum sprawy, aby ‘piwny’ brzuszek zamienić na ‘sześciopak’ potrzebne będą trzy rzeczy:
- Trening aerobowy,
- Trening siłowy,
- Odpowiednia dieta.
Zacznij od spalenia tkanki tłuszczowej
Po pierwsze nawet, jeśli będziemy mieć wyćwiczone mięśnie brzucha, ale przykryte warstwą tłuszczu to i tak nic z tego. Dlatego musimy zacząć od treningu aerobowego, czyli wydolnościowego. Forma uprawiania sportu jest dowolna, może być to bieganie, szybki marsz, pływanie czy jazda na rowerze, liczy się natomiast kiedy i z jaką częstotliwością. Na początek polecam metodę 3 razy 30 razy 130. Już tłumaczę o co chodzi. Aby pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej wystarczy ćwiczyć 3 razy w tygodniu po 30 minut osiągając puls równy 130. Jak to sprawdzić? Otóż najlepiej zaopatrzyć się w prosty pulsomierz, urządzenie może być w formie zegarka, które kupisz w każdym sportowym sklepie. Dzięki niemu dostosujesz intensywność uprawianego sportu, aby wynosiła 130 uderzeń serca i w ten sposób ćwiczyć przez 30 minut.
Borys