Z pewnością szczupła talia jest marzeniem niejednej kobiety, lecz by móc pochwalić się talią osy potrzeba i pracy, i wytrwałości. Gabinety kosmetyczne i powstające jak grzyby po deszczu centra odchudzania oferują wiele zabiegów modelujących sylwetkę. Trzeba jednak pamiętać, że wyszczuplanie jest procesem długotrwałym i nie ma złotego środka, który by sprawił, że nadmiar kilogramów cudownie zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Skutecznym, co potwierdzają badania kliniczne, i chętnie wybieranym zabiegiem jest masaż metodą Icoone. Icoone jest jedyną technologią umożliwiającą stosowanie multi mikropęcherzyków i – 1180 multi mikrostymulacji na każdy dm2 przynosi nadzwyczajne rezultaty. Efektem tego zabiegu jest poprawa ukrwienia skóry, uaktywnienie lipolizy, zmniejszenie zwłóknienia tkanki łącznej oraz wzrost elastyczności skóry. Wykonanie serii zabiegów na pewno sprawi, że nasza talia zacznie nabierać pożądanego kształtu. Zabieg ten polecany jest także mamom, chcącym jak najszybciej odzyskać figurę sprzed ciąży.
Ultradźwięki i fale radiowe – sprzymierzeńcy szczupłej talii
Pomocne w wyszczuplaniu talii mogą być także zabiegi wykorzystujące ultradźwięki np. LipoShock. Poprawiają one krążenie i przyspieszają rozpad komórek tłuszczowych. W okolicy brzucha zabiegi te należy wykonywać ze szczególną ostrożnością, po dokładnym przeprowadzeniu wywiadu. Dużą popularnością cieszą się także zabiegi elektrostymulacji. Polegają one na pobudzeniu pracy mięśni przez wykorzystanie prądu elektrycznego. Na rynku jest wiele tego typu urządzeń i jak podają producenci, 30-minutowy zabieg elektrostymulacji zastępuje kilka godzin wysiłku fizycznego, np. na siłowni.
Równie dobrą i skuteczną metodą jest zabieg z wykorzystaniem technologii trójpolarnej fali radiowej. Podgrzewa skórę właściwą, doprowadzając do skrócenia włókien kolagenowych i poprawy napięcia skóry. Technologia ta działa również na komórki tłuszczowe, rozgrzewając je, upłynnia ich zwartość. W tej samej głowicy uruchamiana jest jednocześnie technologia dynamicznej aktywacji mięśnia. Efektem współpracy tych dwóch technologii jest utrata centymetrów w obwodzie oraz wymodelowanie sylwetki.
Kosmetolog Agata Goliszewska, ekspert SkinClinic, artykuł sponsorowany