Masaż kojarzy nam się z ugniataniem ciała, głaskaniem i naciąganiem skóry. Czy faktycznie położenie na plecach paru kamieni może przynieść pozytywne efekty? Wyjaśniamy, na czym polega masaż kamieniami.
Już w starożytnej Azji wierzono, że kamienie mają szczególną moc, do dziś jeden z nurtów terapii naturalnych zajmuje się dobroczynnym działaniem różnych rodzajów kamieni na nasze zdrowie. Wszyscy znamy terapeutyczne właściwości bursztynu, który jest skamieniałą żywicą.
Moc wnętrza ziemi
Do masażu na ciepło używa się czarnych, bazaltowych kamieni pochodzenia wulkanicznego. Wydobywane są one z dna oceanu, gdzie zaobserwowano działalność podwodnych wulkanów. Są bogate w tlenek magnezu i wapna w porównaniu do innych skał. Ich wyjątkowe pochodzenie sprawiło, że starożytni Chińczycy i Hindusi łączyli je szczególnie z mocą rozgrzewania i przepływem energii.
Kamienie podgrzewa się do temperatury około 50 stopni, a następnie układa w odpowiednich miejscach na ciele. Profesjonalny masażysta, zanim przystąpi do zabiegu, powinien przeprowadzić z nami szczegółowy wywiad dotyczący naszego zdrowia – w przeciwnym razie masaż kamieniami może nam bardziej zaszkodzić, niż pomóc!
Przyjemne ciepło.
Nagrzane kamienie układa się na tak zwanych czakrach, czyli miejscach przepływu energii na naszym ciele. Ich ułożenie oraz wiedza, w jaki sposób oddziałują na nasze dolegliwości, została opracowana tysiące lat temu i z powodzeniem stosowana jest do dziś.
Joanna Pastuszka-Roczek