Kiedy nie odczuwamy żadnych dolegliwości ze strony naszego układu płciowego, całkowicie zapominamy o konieczności odpowiedniej profilaktyki. Kiedy sobie o niej przypominamy – bywa za późno.
Jeśli nie doskwierają Ci dokuczliwe upławy, uczucie swędzenia, pieczenia, wrażliwość okolic intymnych – jesteś prawdziwą szczęściarą. To jednak sprawia, że bardzo często zapominasz o tym, iż doskonały stan zdrowia nie zwalnia Cię z obowiązku dbania o sobie.
Do ginekologa tylko wtedy kiedy boli?
Co pół roku powinnyśmy chodzić na kontrolną wizytę do lekarza ginekologa. Oceni on czy w na pewno nic nam nie dolega oraz wykona badanie USG. Bardzo często wiele kobiecych schorzeń przebiega z początku bezobjawowo. Wczesne ich wykrycie umożliwia nie tylko rozwojowi choroby, ale również pozwala na odpowiednio szybką interwencję i podjęcie leczenia np. w przypadku torbieli jajników.
Dodatkowym atutem takiej wizyty jest możliwość rozwiania naszych wątpliwości dotyczących kobiecych spraw. Bardzo często zdarza się, że usłyszymy bądź przeczytamy jakąś informację i zastanawiamy się czy takie rewelacje są prawdą. Nie szukajmy odpowiedzi na forach internatowych. O specyfice, leczeniu, czy sposobach pielęgnacji powstało wiele mitów. Dlatego najlepiej, jeśli poprosimy o wypowiedź specjalistę.
Ratunek dla życia?
Ginekolog zleca również wykonanie badania cytologicznego. Cytologia polega na pobraniu wymazu z szyjki macicy za pomocą specjalnej szczoteczki, naniesieniu pobranego materiału na szkiełku oraz jego utrwaleniu. Tak zabezpieczone komórki wysyłane są do laboratorium, gdzie są badane przez cytologa lub histopatologa. Na wyniki oczekuje się około miesiąca. Badanie jest zupełnie bezbolesne i wykonuje się je podczas zwykłego badania pochwy. Cytologia służy wczesnym wykrywaniu zmian świadczących o raku szyjki macicy. Ten, może rozwijać się nawet kilka lat, a kiedy atakuje w całej swej okazałości – może się okazać, iż na ratunek jest już za późno.
Natalia Herzog
