Zakupy robimy wszyscy. Potrzebne nam do życia i funkcjonowania produkty nabywamy w sklepach. Czy zastanawialiście się jednak jak nasze wybory wpływają na kondycję środowiska?
Masa nieprzetwarzanych odpadków, produkty, które kupiliśmy lekkomyślnie, stojące odłogiem w szafie czy garażu, przeceniona ale za to strasznie pożerająca prąd lodówka, tanie lecz pozbawione wartości odżywczej produkty, konserwanty, barwniki, utrwalacze… to wszystko nabywamy, wpadając w szał zakupów. Nie pamiętamy, że problemem po takim zrywie jest nie tylko dziura w budżecie, ale też wpływ jaki nasza lekkomyślność wywrze na ekosystem. Tymczasem wystarczy zastosować się do kilku prostych zasad, aby bez specjalnych wyrzeczeń kupować bardziej „ekologicznie”.
Zwróć uwagę na to w jaki sposób produkty transportujesz do domu
- Jeśli podjeżdżasz pod sklep samochodem, nie pakuj produktów w foliowe torebki. Włóż do bagażnika składany koszyk i do niego przekładaj produkty. Wniesienie jednego koszyka do domu będzie zresztą łatwiejsze niż kilka „kursów” z siatkami.
- Jeśli do sklepu wybierasz się na piechotę, pamiętaj nie tylko o portfelu, ale też o wzięciu ekologicznej torby. W ten sposób nie tylko przysłużysz się środowisku, ale masz też większą pewność, że siatka nie rozedrze się i produkty doniesiesz bezpiecznie do domu.
Rób wcześniej listę zakupów.
Oczywiście, wierzymy że gospodarna pani domu z głowy potrafi wyliczyć produkty, które chce zakupić, jednak posiadanie listy nie tylko ustrzega nas przed zapominalstwem, ale pomaga również kontrolować zakupione towary. Jeśli czegoś nie było na liście, powinnyśmy zastanowić się czy jest nam to naprawdę potrzebne.
Konsultuj poważniejsze wydatki.
Nie decyduj się sama na zakup suszarki czy nowych zasłon. Może się zdarzyć, że ten zakup wcale nie przypadnie innym domownikom do gustu i jego rola skończy się na zagracaniu naszej szafy czy piwnicy.
A. Złotkowska