Prawie każda z nas słyszała o kosmeceutykach – kosmetykach zawierających składniki aktywne. To produkty, które oprócz działania kosmetycznego, potrafią także leczyć. Są dostępne jedynie w aptekach ze względu na wysokie stężenie leczniczych substancji chemicznych w składzie. Czy kosmeceutyki potrafią poradzić sobie z problemami dojrzałej cery?
Czym są kosmeceutyki?
Kosmetyki z zawartością środków aktywnych pojawiły się w latach 70-tych XX wieku. Już wtedy wyraźnie rysowała się granica między zwykłymi kosmetykami, które miały za zadanie upiększać, oczyszczać czy perfumować, a innowacyjnymi produktami, które wykazywały działanie lecznicze. Dopiero w 1984 r. profesor Albert Kligman wprowadził nazwę kosmeceutyki, skutecznie łącząc właściwości kosmetyków i leków. Wkrótce zaczęła funkcjonować również inna nazwa (która bardziej przyjęła się w Polsce): dermokosmetyki. Kosmeceutyki są stosowane na konkretne problemy skórne, np. zmarszczki, przebarwienia, naczynka, wysuszoną i odwodnioną skórę. Aby zobaczyć wymierne korzyści płynące z ich używania, trzeba je stosować przynajmniej przez trzy miesiące lub dłużej.
Kosmeceutyki a przekwitanie
Dermokosmetyki stanowią alternatywę dla inwazyjnych metod poprawiania wyglądu skóry i zachowania młodości. Można je porównać do zabiegu odmładzającego bez skalpela. Cera kobiet w okresie przekwitania zaczyna gwałtownie się starzeć i tracić najważniejsze składniki.
Spadek kobiecych hormonów – estrogenów – skutkuje widocznymi gołym okiem konsekwencjami. Cera traci gęstość i jędrność, pogłębiają się zmarszczki, pojawiają się przebarwienia, zmniejsza się zawartości wody w naskórku i skórze właściwej, co skutkuje wysuszeniem a także zmniejsza się aktywności gruczołów łojowych. Skóra traci kolagen, pogłębiają się cienie pod oczami oraz „kurze łapki” i bruzdy na twarzy. W ciągu kilku lat cera kobiety potrafi diametralnie się odmienić. Naprzeciw wszystkim problemom skóry dojrzałej wychodzą dermokosmetyki, które skutecznie walczą z objawami starzenia się skóry. W przeciwieństwie do zwykłych kosmetyków, zawierają szereg substancji leczniczych, dopasowanych do konkretnych objawów.
M. Witczak
