Od kilku dni możemy cieszyć się piękną pogodą. Z upałów nie będą zadowolone osoby, które borykają się z migreną. Wysoka temperatura sprzyja silnym bólom głowy.
Upały budzą ogromne kontrowersje. Jedni oczekują ich z niecierpliwością, ponieważ marzą o popołudniu spędzonym na plaży. Inni obawiają się wysokiej temperatury. Upały często wpływają niekorzystnie na nasze samopoczucie. Wiele osób skarży się na migrenę i problemy z oddychaniem.
Upały a ataki migreny
Niektórzy migrenowcy od dawna obwiniali upały za silne bóle głowy. Ich przypuszczenia znalazły potwierdzenie w badaniach naukowych. Artykuł opublikowany w czasopiśmie „Neurology” wskazują na korelację między wysoką temperaturą a atakiem migreny. Warto wiedzieć, iż ból głowy może nas dopaść z pewnym opóźnieniem. Zdarza się, iż pomimo gwałtownego ochłodzenia migrena nie daje za wygraną. Wbrew pozorom, burza nie zawsze przynosi ulgę osobom, które cierpią z powodu bólów głowy. Gwałtowne zmiany ciśnienia wpływają niekorzystnie na funkcjonowanie mózgu.
Wzrost temperatury a ból głowy
Z przeprowadzonych badań wynika, iż w sytuacji, gdy temperatura wzrasta o 5 stopni Celsjusza, prawdopodobieństwo wystąpienia ataku migreny zwiększa się o 7,5%. Efektowi cieplarnianemu towarzyszą gwałtowne zjawiska atmosferyczne. Po chłodnym tygodniu Polskę nierzadko zalewa fala upałów. Warto pamiętać, iż organizm potrzebuje czasu, żeby przyzwyczaić się do nowych warunków.
Niskie ciśnienie odpowiedzialne za atak migreny
Naukowcy zauważyli, iż niskie ciśnienie, które towarzyszy upałom, niekorzystnie oddziałuje na funkcjonowanie mózgu. Gdy temperatura powietrza przekracza 25 stopni Celsjusza, nasze gruczoły potowe pracują na zwiększonych obrotach. Podczas upałów należy dołożyć wszelkich starań, aby nie dopuścić do odwodnienia organizmu. Niedobór płynów może doprowadzić do omdleń i ataków migreny.
Irmina