Aura za oknem sprzyja relaksowi, w którym prym wiedzie ciepło i wszystko co z nim związane. Zima to czas, w którym chętniej wybieramy rozgrzewające kąpiele niż odświeżający prysznic. Jednak nie dla każdego ciepło jest wskazane w dbaniu o kondycję ciała.
ZABIEGI ROZGRZEWAJĄCE NASKÓREK NIE SĄ WSKAZANE DLA OSÓB Z „PAJĘCZAKAMI” ORAZ ŻYLAKAMI . . . . PRAWDA!
Specjaliści alarmują, że korzystanie z zabiegów rozgrzewających dla osób z problemami związanymi ze skórą w postaci „pajęczaków” jak i osób cierpiących na żylaki, są nie wskazane. Dodatkowe rozgrzanie naskórka może spotęgować ból i przyczynić się do intensyfikacji istniejących schorzeń.
Przy owych dolegliwościach odradza się również korzystanie z sauny, która przyczynia się do rozwoju problemu.
DŁUGA I BARDZO CIEPŁA KĄPIEL PRZY UDZIALE OLEJKÓW ETERYCZNYCH WZMAGA DZIAŁANIE ZABIEGU . . . FAŁSZ!
Relaksująca kąpiel, w której posiłkujemy się olejkami eterycznymi powinna trwać około 15 minut. Jej prawidłowa temperatura nie może przekraczać 37 stopni.
Należy również pamiętać, że osoby, które posiadają skórę tłustą oraz mieszaną, nie powinny korzystać z tej formy relaksu. Olejki eteryczne są nawilżającą „bombą”, która spełni swój efekt wyłącznie u posiadaczek skóry suchej oraz normalnej.
Odradza się również zbyt dużą dawkę olejków. Na jednorazową kąpiel wystarczy 5 do 8 kropli tego specyfiku.
Ania 14-stek
