Lato zbliża się nieuchronnie ku końcowi. Miejmy nadzieję, ze czeka nas typowa „polska, złota jesień” i nie będziemy musieli wiecznie chować się pod grubymi płaszczami i wszędzie chodzić z parasolką.
Co jednak jeśli będzie zupełnie inaczej? Wykorzystajmy więc ostatnie tygodnie pełne słońca na zregenerowanie organizmu oraz sport!
Zalety
Ćwiczenia wykonywane na świeżym powietrzu odpowiednio dotleniają organizm, usprawniają pracę komórkową oraz wzmacniają układ immunologiczny. W dodatku wytwarzane w wyniku wysiłku fizycznego endorfiny poprawiają nasze samopoczucie, zaś słońce oświetlające nasze twarze dostarcza nam niezbędnej witaminy D.
Oprócz tego, spędzając czas na dworze mamy wrażenie, że „płynie on szybciej”. Tak więc pół godziny na rowerku stacjonarnym w zamkniętym pomieszczeniu będzie dłużyło się nieprawdopodobnie w porównaniu do zwykłej jazdy jednośladem po parku.
Ćwiczenia na świeżym powietrzu
Dosłownie wszystko! Wiele zależy od naszej fantazji oraz upodobań. Fanki jogi mogą spokojnie rozłożyć matę w parku i przy akompaniamencie śpiewu ptaków wykonywać poszczególne asany. Miłośnicy sztuk walki mogą do woli trenować na zielonych łąkach, osoby ćwiczące na stepperze wskakiwać na murki i ławeczki, zaś rowerzyści – docenić uroki zielonych obszarów poza centrum miasta.
Jak często ćwiczyć?
Tak często jak tylko mamy ochotę. Wszystko zależy od tego, czy ruszamy się rekreacyjnie czy też posiadami konkretny plan treningowy. Taki oczywiście zawsze możemy ułożyć przy pomocy doświadczonego trenera personalnego, by maksymalnie wykorzystać ostatnie ciepłe tygodnie.
Pamiętajmy jednak, że wysiłek fizyczny to nie tylko wykonywanie określonych ćwiczeń, ale także różne sporty zespołowe takie jak badminton, tenis, siatkówka i piłka nożna! To zatem doskonała okazja by całą rodziną spędzić wesołe i aktywne popołudnie.
Natalia Herzog
