skad-sie-biora-zylaki

Przewlekła niewydolność żylna, czyli potocznie żylaki, to jedna z częstszych chorób układu krwionośnego u kobiet. Jak każdą chorobę i to schorzenie należy leczyć, by przynajmniej zastopować rozwój. Niestety, Polki często lekceważą pierwsze symptomy, uznając je za wynik nadmiernego wysiłku fizycznego.

Czym jest przewlekła niewydolność żylna?

Żylaki występują bardzo często i zwykle częściej dotyczą kobiet niż mężczyzn. W zdrowej żyle krew przepływa bez oporów poprzez szereg malutkich zastawek, które otwierają się i zamykają pod jej naporem. Kiedy zastawki nie działają dostatecznie sprawnie, krew może płynąć wstecz i gromadzić się w żyle, powodując powstanie właśnie żylaka. Bardzo łatwo je rozpoznać. Mają zazwyczaj kolor ciemnoniebieski lub ciemnofioletowy. Objawiają się zaś w formie wyczuwalnych palcami wypukłości lub guzełków.

Generalnie niewydolność żylna kojarzy się z uczuciem zmęczonych nóg, opuchniętymi łydkami, jednak nie zawsze ból towarzyszy powstawaniu żylaków, dlatego trzeba obserwować zmiany na swoim ciele.

Występowanie żylaków bardzo często uwarunkowane jest genetycznie, lecz również styl życia oraz inne choroby mogą mieć wpływ na pojawienie się nieestetycznych splotów nie tylko na naszych nogach, ale i całym ciele.

Powstawaniu żylaków sprzyjają:

  • przebyte zapalenie żył głębokich
  • brak ruchu
  • siedzący tryb życia
  • otyłość
  • ciąża
  • przebyta kuracja hormonalna
  • płaskostopie lub inna wada postawy
  • zbyt częste gorące kąpiele, opalanie się
  • nadużywanie sauny
  • zakrzepica

Badania

Firma badawcza QS and Quant Group, na zlecenie Teva Polska, przeprowadziła rozpoznanie wśród Polaków w różnym wieku, mające ukazać jak wysoki jest odsetek osób cierpiących na dolegliwości żylne.

Z badań wynika, że 76% ankietowanych zauważa u siebie notoryczne uczucie ciężkości, skurcze i opuchliznę nóg. Co niepokojące ponad 2% spośród badanych, którzy zauważyli pierwsze objawy niewydolności żylnej było w wieku 15-19 lat. W takim wypadku nie ma co się dziwić, że ponad połowa osób po 55 roku życia również uskarżała się na problem żylaków.

Wydawałoby się, ze skoro przewlekła niewydolność żylna jest tak częstym zjawiskiem, rozwinięta będzie świadomość społeczeństwa odnośnie profilaktyki i leczenia. Tymczasem niepokoi nas fakt, że ponad 44% badanych przyznała się, że nigdy nie podejmowała czynności przeciwdziałających temu schorzeniu.

A. Złotkowska