Kto najlepiej zrozumie kobietę? Oczywiście druga kobieta. My wszystkie przeżywamy podobne problemy i borykamy się z podobnymi schorzeniami – zwłaszcza intymnymi. Jakie są kobiece sposoby na kobiece problemy?
Kobieta intymnie
Mówiąc o problemach kobiecych mamy na myśli zwłaszcza kłopoty związane z miejscami intymnymi. Infekcje i podrażnienia zdarzają się każdej z nas. Choć w takim wypadku warto od razu udać się do lekarza, wiele kobiet próbuje leczyć się na własną rękę, wykorzystując domowe sposoby przekazywane od pokoleń. Czy warto bezgranicznie ufać takim ludowym mądrościom?
Mity o domowym leczeniu infekcji intymnych
Niektóre domowe sposoby radzenia sobie z chorobami układu moczowo-płciowego są nieskuteczne, a nawet mogą być szkodliwe. Warto wiedzieć na jakie kobiece porady patrzeć z przymrużeniem oka, a jakie brać na poważnie.
• Irygacje pochwy – są skuteczne tylko wtedy, gdy kontroluje je lekarz. Nie warto robić irygacji bez konkretnych wskazań. Niezależnie czy do irygacji wykorzystujemy specjalne preparaty czy ziołowe mieszanki, grozi to wyjałowieniem środowiska pochwy i zniszczeniem pozytywnych bakterii kwasu mlekowego.
• Okłady z jogurtu – nie mają najmniejszego sensu. Również te z kefiru czy maślanki. Choć sfermentowane produkty mleczne zawierają bakterie kwasu mlekowego, to jednak nie są one zgodne ze szczepami, które kolonizują pochwę. Niestety takie zabiegi mogą jedynie pogorszyć infekcję i wzmocnić dolegliwości.
• Czosnek dopochwowo – nie pomoże, a wręcz zaszkodzi. Czosnek ma właściwości bakteriobójcze i przeciwgrzybicze. Jednak nie działa jak globulki dopochwowe! Umieszczenie go w delikatnym środowisku pochwy skutkuje podrażnieniem błony śluzowej a nawet może doprowadzić do rozwoju nadżerki.
• Ziołowe płukanki i nasiadówki – niszczą naturalną barierę ochronną pochwy. Choć mogą zadziałać na szkodliwe bakterie wywołujące infekcje, to jednocześnie niszczą też pozytywną florę bakteryjną pochwy, co z kolei skutkuje jeszcze szybszym namnażaniem się złych bakterii.
Milena L.