Kojarzy się z rakiem, bólem, cierpieniem, wypadającymi włosami… To słowo budzi niepokój i strach wśród chorych i ich bliskich. Na czym dokładnie polega chemioterapia i czemu zawdzięcza swoją złą sławę? Czy naprawdę trzeba się jej bać?
Rak – to słowo brzmi jak wyrok, ale… nie zawsze nim jest. Istnieje duża liczba nowotworów w pełni uleczalnych oraz takich, w których przeżycie sięga dziesiątków lat. Bardzo istotny jest skuteczny sposób leczenia, jednym z nim jest chemioterapia.
Jak działa chemioterapia?
Chemioterapia polega na stosowaniu środków farmakologicznych w celu zniszczenia bądź zahamowania rozwoju komórek nowotworowych. Leki stosowane w chemioterapii nazywamy cytostatykami (substancje naturalne i syntetyczne). Cytostatyki mogą być podawane w postaci tabletek, kapsułek i płynów, domięśniowo w zastrzykach, dożylnie w zastrzykach, dożylnie w postaci wlewów (kroplówek). Dla każdego rodzaju nowotworu i jego fazy rozwoju, stosuje się odpowiedni schemat chemioterapii.
Leczenie chorób nowotworowych z zasady jest leczeniem skojarzonym, co oznacza, że chemioterapią stosuje się w połączeniu z leczeniem operacyjnym, radioterapią lub hipertermią.
Podział chemioterapii:
- metoda radykalna – ma na celu całkowitą eliminację komórek nowotworowych z organizmu, co zagwarantuje skuteczność leczenia; stosowana głównie w leczeniu nowotworów hematologicznych, a także guzów litych (rak jądra, ciążowa choroba trofoblastyczna),
- metoda uzupełniająca – adiuwantowa – stosowana po radykalnym zabiegu operacyjnym. Jej celem jest zlikwidowanie pozostałych po zabiegu w postaci mikroprzerzutów komórek nowotworowych,
- metoda wstępna – neoadiuwantowa, indukcyjna – stosowana przed zabiegiem operacyjnym celem zmniejszenia masy guza i jego regionalnego zaawansowania, co ma umożliwić przeprowadzenie radykalnego zabiegu operacyjnego lub zabiegu mniej okaleczającego, np. kwadrantektomia zamiast mastektomii,
- metoda regionalna – stosowana w przypadku niektórych typów nowotworów – miejscowe podawanie cytostatyków, np. do tętnicy wątrobowej, do jamy opłucnej, do jamy otrzewnej
metoda paliatywna – stosowana w celu spowolnienia progresji choroby lub zmniejszenia dolegliwości u chorych, u których wyleczenie nie jest możliwe.
- metoda cytotoksyczna – oddziałująca toksycznie na komórki nowotworowe.
- metoda antyangiogeniczna – oddziałująca toksycznie na sieć naczyń krwionośnych dostarczających tlen i składniki pokarmowe do komórek nowotworowych, a odbierających produkty przemiany materii. Zniszczenie tych naczyń krwionośnych prowadzi do śmierci komórek nowotworowych w wyniku braku dostawy substancji odżywczych i tlenu. Stosowane są tu przeciwciała monoklonalne np. bewacizumab hamujące rozwój nowych naczyń krwionośnych.
- metoda metronomiczna – polegająca na podawaniu małych dawek leków cytostatycznych w krótkich odstępach czasu.
- metoda mieloablacyjna z autologicznym przeszczepem szpiku kostnego – polegająca na podaniu dużej dawki leków cytostatycznych, w wyniku działania której poza komórkami nowotworowymi giną również komórki krwiotwórcze. Przed zabiegiem pobiera się od pacjenta komórki krwiotwórcze ze szpiku kostnego lub z krwi obwodowej. Komórki te podaje się pacjentowi po chemioterapii w celu odtworzenia szpiku kostnego.
Powikłania po chemioterapii
Strach przed chemioterapią jest uzasadniony. Bardzo często niesie ona za sobą fatalne samopoczucie i bardzo uciążliwe dolegliwości.
Należą do nich m.in.:
- nudności, wymioty,
- uszkodzenia szpiku,
- uszkodzenia nerek,
- uszkodzenia serca,
- uszkodzenie płuc,
- uszkodzenie układu nerwowego,
- uszkodzenie przewodu pokarmowego,
- uszkodzenie skóry i jej przydatków,
- obniżenie odporności organizmu
- spadek poziomu białych krwinek oraz czerwonych krwinek
- spadek poziomu płytek krwi
- zespół ostrego rozpadu guza
Potrzebne wsparcie
Rozpoznany nowotwór oraz konieczne leczenie w postaci chemioterapii to bardzo trudny moment dla samego chorego, jak i jego rodziny. Osoba, leczona chemioterapią potrzebuje ogromnego wsparcia, miłości, dobrego słowa i dużo wiary w pozytywny rezultat leczenia. Nikt zdrowy nie jest w stanie wyobrazić sobie, co czuje osoba chora na raka, która każdego dnia walczy o swoje życia.
Medycyna nieustannie postępuje do przodu. Pozostaje nadzieja, że w niedalekiej przyszłości uda się wynaleźć równie skuteczne, ale mniej uciążliwą formę leczenia nowotworu. Marzeniem, które miejmy nadzieję, że stanie się realną wizją i największym osiągnięciem współczesnej medycyny, byłoby odnalezienie „cudownego leku” na wszystkie nowotwory, które w porażających liczbach dotykają ludność na całym świecie.
Zuzanna Górka