Każdy jest świadomy, iż młodszy już nie będzie… Oczywista sprawa! W końcu pesel się nam nie zmienia. Z każdym nowym rokiem szukamy powodów, żeby czuć się młodziej, korzystamy z zabiegów odmładzających na skórę, dbamy o zdrowie, stosujemy diety. Jednak każdy z nas jest świadomy zbliżających się oznak starzenia się, m.in. układu nerwowego.
Jedną z chorób układu nerwowego ściśle powiązanych z wiekiem jest choroba Parkinsona. Po raz pierwszy opisana przez Jamesa Parkinsona w 1817r. Jednak wówczas nie znano przyczyn powstawania tego schorzenia. Dziś wiadomo, że choroba Parkinsona wynika z postępujących zmian degeneracyjnych komórek nerwowych w istocie czarnej naszego mózgu. Jest ona o tyle istotna, gdyż odpowiada za koordynację ruchów mimowolnych i szybkich. Stąd bierze się najbardziej charakterystyczny objaw choroby – drżenie kończyn i brak koordynacji ruchowej.
Choroba Parkinsona nie jest chorobą śmiertelną i przy dzisiejszym rozwoju medycyny nie wpływa na długość życia w przeciwieństwie do jego jakości. I tutaj nieocenioną rolę pełnią fizjoterapeuci, psychologowie i najbliższa rodzina, którzy we współpracy z lekarzami i terapią farmakologiczną potrafią pomóc choremu najbardziej.
Choroba ta jest o tyle podstępna iż jej pierwsze objawy nie pojawiają się wraz z postępującą degeneracją tkanki nerwowej. Możliwości „buforowe” naszego mózgu są na tyle duże iż dopiero zniszczenie ok 80% istoty czarnej powoduje wystąpienie pierwszych symptomów, które na początku należy zróżnicować z przysłowiowymi procesami „starzenia się”. Dlatego niezmiernie istotny jest tutaj wywiad i współpraca rodziny z lekarzem, który po wykonaniu odpowiednich badań i testów jest w stanie postawić ostateczną diagnozę.
Po postawieniu diagnozy pora rozpocząć terapię. Oprócz zaleconego leczenia należy przede wszystkim poznać chorobę i w pewien sposób samego siebie. Poznanie dokładne choroby i zrozumienie jej pozwoli nam otwarcie o niej mówić. Zamykanie się może powodować depresje co będzie miało z pewnością negatywny wpływ na postępowanie choroby i komfort życia pacjenta. Pamiętajmy, że diagnoza nie jest wyrokiem!
Życie z Parkinsonem
Parkinson tak jak każda choroba dotyka bezpośrednio samego chorego oraz jego bliskich, otoczenie. Grunt to umiejętnie odnaleźć się w nowej rzeczywistości i nie traktować choroby jak wyrok.
- Rolą chorego jest uczenie się radzenia sobie ze stresem, który może potęgować objawy, uczenie się mówienia o chorobie i radzenia sobie w kłopotliwych sytuacjach.
- Opiekunowie powinni nauczyć się nowego trybu życia: odpowiedniego planowania czasu dnia aby unikać pośpiechu, odpowiedniej pomocy pacjentowi, nauki radzenia sobie ze stresem w kłopotliwych sytuacjach, oraz co najważniejsze NIE wyręczać pacjenta. Wymaga to dużej cierpliwości, jednak jeżeli chory potrafi wykonywać sam czynności które zawsze wykonywał, nawet jeżeli zajmuje mu to więcej czasu powinien jej dalej wykonywać. Wyręczanie w prostych czynnościach przyśpieszy procesy demencji i niepełnosprawności.
- Nie zapominajmy o życiu społecznym. Wielu chorych wstydzi się swojej choroby i unika kontaktów z przyjaciółmi, zamyka się w domu. Właśnie umiejętność mówienia o chorobie, otwarte proszenie o pomoc umożliwi uniknąć zamykania się w sobie i pozwoli utrzymać więzi towarzyskie oraz kontakty między ludzkie, które pomogą utrzymać zdrowie psychiczne na odpowiednim poziomie.
Oprócz sfery psyche niezmiernie istotna jest aktywność ruchowa i ćwiczenia chorego. Warto skonsultować się z fizjoterapeutami, którzy pomogą dobrać zestaw ćwiczeń tak aby był on urozmaicony i nie nudził pacjenta. Ćwiczenia te powinny być zróżnicowane i dostosowane do stopnia upośledzenia ruchowego. Poza ćwiczeniami istotne są tutaj wspólne spacery, „wypady na miasto” wraz z opiekunem oraz pomoc w wykonywanych ćwiczeniach. Dodaje to pewności siebie chorym i pozwoli uniknąć przywiązania do łóżka. Za wszelką cenę należy unikać „zależenia się”. Może doprowadzić to do zapalenia płuc, odleżyn, bakteryjnych infekcji układu wydalniczego.
Nie zamykajmy się na chorobę i pacjentów. Korzystajmy z ośrodków pomocy chorym oraz ich rodzinom. Nauka radzenia sobie w różnych sytuacjach oraz poznanie problemu pozwoli nam zachować spokój i względnie normalnie funkcjonować. Choroba ta zawsze dotyka całą rodziną, dlatego tak ważne jest, aby razem z nią walczyć. Nie zapominajmy o przyjemnościach i nagrodach za wykonane wydawałoby się proste czynności. Jak również o odpoczynku – pozwoli nam zregenerować umysł i wydajniej żyć z chorobą.
Maurice