Od dziecka jesteśmy uczeni, że nie należy jeść posiłków, nie umywszy uprzednio dłoni. Poznaj najczęściej spotykane choroby brudnych rąk, które mogą doprowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych.
Nasze dłonie stanowią potężne siedlisko bakterii, wirusów, a nawet pasożytów. Szacuje się, że na jednym centymetrze kwadratowym skóry rąk znajduje się aż miliard bakterii. Choć nie wszystkie z nich są groźne, ba, niektóre wręcz ograniczają liczebność mikroorganizmów chorobotwórczych, jedząc kanapkę brudnymi rękami, narażamy się na szereg chorób.
Choroby brudnych rąk – skutek niedostatecznej higieny
Choć choroby brudnych rąk każdego dnia dają się we znaki milionom ludzi na całym świecie, nadmierna higiena nie rozwiązuje problemu. Warto zachować zdrowy rozsądek i nauczyć się myć dłonie. Wbrew pozorom nie wystarczy włożyć rąk pod kran z bieżącą wodą i ich namydlić.
Choroby brudnych rąk to nie tylko wirusowe zapalenie wątroby typu A i zatrucia pokarmowe, ale też infekcje dróg oddechowych czy czerwonka. Tym, co łączy wspomniane dolegliwości, jest niedostateczna higiena. Na nieumytych dłoniach możemy przenieść do ust i nosa groźne patogeny.
Zatrucia pokarmowe a mycie rąk
Często borykasz się z biegunkami, wymiotami i bólem brzuchem? Nawracające zatrucia pokarmowe mogą świadczyć, iż nienależycie przestrzegasz zasad higieny. Za dokuczliwymi dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego bardzo często stoją takie drobnoustroje chorobotwórcze jak Salmonella, rotawirusy, norowirusy czy Escherichia coli. Choć w naszej szerokości geograficznej zatrucia pokarmowe praktycznie nie przyczyniają się do zgonów, w krajach rozwijających się, w tym państwach afrykańskim, każdego dnia z powodu chorób brudnych rąk umiera ponad tysiąc osób. Na zgon w sposób szczególny narażeni są ludzie starsi i dzieci. W ich przypadku odwodnienie towarzyszące biegunce może mieć tragiczne konsekwencje.
Infekcje dróg oddechowych a nieprzestrzeganie zasad higieny
Choroby brudnych dłoni to również takie przypadłości jak angina, grypa czy przeziębienie. Choć trudno w to uwierzyć, naukowcy szacują, że przestrzeganie podstawowych zasad higieny, mogłoby obniżyć liczbę zachorowań na grypę i anginę aż o ¼! Nie bez powodu, gdy przeziębienie dopadnie jednego z domowników, po kilku dniach cała rodzina przebywa na zwolnieniu lekarskim. Niestety, wielu z nas nie zasłania ust podczas kichania i kasłania. W rezultacie na skórze dłoni osadzają się drobnoustroje chorobotwórcze w postaci aerozolu. Pamiętaj o tym, aby w okresie, gdy zmagasz się z przeziębieniem lub grypą, dokładnie zasłaniać usta dłonią i nie podawać brudnej ręki na przywitanie swoim przyjaciołom lub kontrahentom. Aby nikt nie poczuł się urażony, spróbuj wytłumaczyć przyczyny swojego zachowania. Gwarantujemy, że większość osób będzie ci wdzięcznych za to, że troszczysz się o ich zdrowie i samopoczucie.
Podobnie jak w każdej dziedzinie życie, także przy myciu dłoni należy zachować zdrowy rozsądek. Choroby brudnych rąk nie będą ci straszne, jeśli umyjesz dłonie przed posiłkiem, po każdym skorzystaniu z łazienki i po pogłaskaniu pupila. Jeśli twoja koleżanka z biura choruje na grypę i mimo to przychodzi do pracy, pamiętaj, aby po przyjściu do domu od razu skierować się do łazienki i dokładnie umyć ręce. Jesienią i zimą, kiedy temperatura spada, wirusy mają się wyśmienicie. To właśnie w tych okresie jesteśmy najbardziej narażeni na zachorowanie na grypę. Mało tego, osoby, które na co dzień korzystają z komunikacji publicznej, częściej zmagają się z tą przypadłością niż ich koledzy dojeżdżający do pracy własnym samochodem. Nie należy jednak demonizować autobusów i tramwajów. Transport zbiorowy nie wpłynie negatywnie na twoje zdrowie i samopoczucie, jeśli będziesz pamiętała o dokładnym umyciu rąk po wejściu do domu/biura.
Pamiętaj, że mycie rąk na niewiele się zda, jeśli nie zadbasz o to, by dokładnie umyć warzywa i owoce, które wędrują na twój stół. Niestety, wiele osób popełnia błąd, zakładając, że banany i cebula nie wymagają mycia, wszak wystarczy zdjąć z nich skórkę. Warto jednak pamiętać, iż podczas obierania warzyw i owoców przenosimy bakterie zgromadzone na zewnątrz do części jadalnej, co z kolei grozi zatruciami pokarmowymi.
Marlena Skóra