atopowe zapalenie skóry

Dermokosmetyki, czy też kosmeceutyki to kategoria, która z roku na rok zyskuje coraz więcej użytkowników. W Polsce dermokosmetyki stanowią 4,1% całego rynku farmaceutycznego [1]. Postrzegane są przez klientów jako produkty o wyższej zawartości substancji aktywnych niż typowe kosmetyki, podkreśla się iż są tworzone we współpracy z jednostkami medycznymi i lekarzami dermatologami, sprzedawane w aptekach. Samo pojęcie „kosmeceutyk” zostało wprowadzone w 1961 r. przez założyciela amerykańskiego Towarzystwa Chemii Kosmetycznej Raymonda Reed’a, a rozpropagowane przez Kligman’a [2]. Głównym ich zadaniem jest pielęgnacji cery wrażliwej, problematycznej i wspomaganie efektów leczenia w przypadku łuszczycy, atopowego zapalenia skóry, trądziku różowatego, czy innych schorzeń.

Ogólny skład

Dermokosmetyki to produkty pozbawione kompozycji zapachowych i barwników, zamiast typowych konserwantów mające w składzie tzw. „związki multifunkcyjne”, wykazujące działanie przeciwdrobnoustrojowe obok działania nawilżającego, czy zmiękczającego. Bardzo często są to kosmetyki pakowanie w celowo opracowane tubki, zasysające nadmiar kremu do środka, uniemożliwiając tym samym zakażenie mikrobiologiczne w trakcie pobierania przez użytkownika. Receptury dermokosmetyków bywają oparte o wody termalne, bogate w minerały regenerujące i nawilżające skórę. Dermokosmetyki powinny mieć prosty skład, zawierać humektanty i czynniki warunkujące okluzję skóry, powinna być to emulsja o pH 5,5 o łatwej aplikacji i co jest coraz bardziej istotne – przyjemnej konsystencji. Zamiast tradycyjnych emulgatorów, przy tworzeniu kosmetyków wykorzystuje się fosfolipidy, sfingolipidy, czy emulgatory oparte na kwasach tłuszczowych pozyskiwanych z oleju z oliwy.

Skóra sucha

Suchość skóry może być wywoływana przez m. in. niewłaściwą pielęgnację, czynniki atmosferyczne jak mała wilgotność powietrza, czy niska temperatura, może też towarzyszyć  chorobom ogólnoustrojowym jak cukrzyca, czy niewydolność nerek, oraz chorobom skóry: łuszczycy, atopowemu zapaleniu skóry, rybiej łusce [3]. Charakterystyczne objawy suchej skóry to: cienka warstwa naskórka, złuszczenie naskórka, subiektywne odczucia: świąd, pieczenie, wrażenie „ściągnięcia”, szorstkość, skóra sucha jest szczególnie podatna na powstawanie zmarszczek mimicznych [3]. Prawidłowe nawilżenie skóry jest niezbędne by mogła ona spełniać funkcję bariery ochronnej. 20% wody obecnej w organizmie związane jest w skórze, w tym 60-70% przypada na skórę właściwą [4]. Za podstawową przyczynę suchości skóry przyjmuje się niedobór naturalnego czynnika nawilżającego i lipidów powierzchniowych, a co za tym idzie zwiększenie przeznaskórkowej utraty wody i obniżenie zdolności wiązania wody [4]. Płaszcz lipidowy powierzchni naskórka składa się z mieszaniny di- i trójglicerydów, wosków, skwalenu, wolnych kwasów tłuszczowych, cechą charakterystyczną jest wysoka, sięgająca 40-50% zawartość ceramidów i sfingolipidów oraz około 25% cholesterolu [4]. Właściwa pielęgnacja suchej skóry to przede wszystkim aplikowanie składników nawilżających oraz ochronnych, tworzących na powierzchni skóry warstewkę zapobiegającą utracie wody. Humektanty wykorzystywane w dermokosmetykach to związki mające zdolność wiązania i zatrzymywania wody w skórze, a zalicza się do nich: kwas hialuronowy, mocznik, glicerynę, glikole, mleczany i aminokwasy [4]. Środki okluzyjne to przede wszystkim woski, oleje mineralne, a także wazelina, która potorfi redukować przeznaskórkową utratę wody o 98% [4]. Wazelina, często unikana i negatywnie oceniana na blogach czy portalach związanych z tematem urody, ma zdolność stymulacji biosyntezy lipidów dzięki zdolności wnikania w głąb naskórka [12]. Warto szukać również kwasu linolowego i linolenowego, czy też bogatych w te związki olejów – oleju z ogórecznika, oleju z wiesiołka, czy oleju z kiełków pszenicy. Kwas gamma-linolenowy wnika w głąb skóry, gdzie jest następnie przekształcany w prostaglandyny mające działanie przeciwzapalne, ochronne i przeciwstarzeniowe [5]. Kwas linolowy wspomaga płaszcz lipidowy naskórka, chroni przed nadmierną utratą wody i jest substratem do produkcji ceramidów [5].

Cera naczyniowa, trądzik różowaty

Problem skóry naczyniowej dotyczy skóry twarzy, szyi i dekoltu, typowe objawy świadczące o skórze naczyniowej to: wrażliwość skóry na promieniowanie słoneczne, wiatr, czy chlorowaną wodę, uczucie pieczenia, ściągnięcia, teleangiektazje oraz początkowo przemijający, z czasem pozostający na stałe czerwony odcień skóry [6]. Problem cery naczyniowej powiązany jest z zaburzeniami krążenia krwi, zaburzeniami funkcji barierowych skóry oraz defektami w budowie ścian naczyń krwionośnych [6]. Chwilowe, lub utrwalone zaczerwienienie skóry powstaje często w wyniku działania wysokich temperatur np. podczas gorącej kąpieli, gorączki, pod wpływem stresu, zaburzeń hormonalnych, spożywania napojów alkoholowych i ostrych przypraw [7]. Pielęgnacja cery naczyniowej powinna uwzględniać ochronne kremy z zawartością wzmacniających naczynia krwionośne wyciągów roślinnych m.in.: z arniki, kasztanowca, miłorzębu, witaminę PP, K, kwas askorbinowy, rutynę, flawonoidy, czynniki łagodzące jak alantoina.

cera naczyniowa

Cera naczyniowa traktowana jest często jako wstępna faza trądziku różowatego [6].  Choroba charakteryzuje się obecnością wykwitów rumieniowych, krostkowych i grudkowych, jej powstawanie związane jest z zaburzeniami naczyniowymi i immunologicznymi. W leczeniu trądziku różowatego wykorzystuje się metronidazol, kwas azaleinowy, klindamycynę, połączenie sulfacetamidu i siarki [8]. Ważnym aspektem wspomagającym terapię trądziku różowatego jest dobór odpowiednich kosmetyków [9]. Wartościowym z punktu widzenia pielęgnacji skóry składnikiem jest glukonolakton, mający zdolność wiązania wody w naskórku, a przez to wspomagania działania skóry jako bariery, neutralizowania wolnych rodników i chelatowania metali [9]. Wykorzystywane są również polihydroksykwasy, m.in. kwas laktobionowy i maltobionowy, witaminy PP, K i C, czynniki łagodzące jak allantoina czy D-pantenol, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe [9]. Receptury dermokosmetyków wykorzystują także retinaldehyd, który hamuje aktywność VEGF czyli czynnika wzrostu śródbłonka naczyniowego, przyczyniając się przez to do złagodzenia stanu zapalnego, rumienia i teleangiektazji [9].

Aneta Kołaczek