Co wspólnego z rakiem jamy ustnej ma seks oralny? Okazuje się, że bardzo dużo. Podczas seksu oralnego może dojść do przeniesienia wirusa HPV, zwanego też wirusem brodawczaka ludzkiego, który jest sprawcą raka jamy ustnej.
Seks oralny to forma aktywności seksualnej, która budzi ogromne kontrowersje. Młodzi ludzie chętnie się na nią decydują, ponieważ pozwala uniknąć niechcianej ciąży. Wbrew obiegowej opinii seks oralny nie jest tak bezpieczny, jak mogłoby się wydawać. Przede wszystkim warto pamiętać, że niesie ze sobą ryzyko zakażenia chorobami wenerycznymi. Tak, kiłą możesz zarazić się także podczas seksu oralnego! Jeśli nie jesteś pewna partnera i jego wierności, zawsze korzystajcie z prezerwatyw!
Co łączy seks oralny z nowotworem jamy ustnej?
Amerykańscy naukowcy zauważyli, że istnieje związek między uprawianiem seksu oralnego a rakiem jamy ustnej. Przeanalizowali przypadki 17 tysięcy osób, które zachorowały na nowotwór jamy ustnej. Okazało się, iż czynnikiem zwiększającym ryzyko rozwoju choroby jest uprawianie seksu analnego z partnerem zakażonym wirusem HPV. Szacuje się, że 630 milionów ludzi na całym świecie jest zainfekowanych HPV. Warto jednak zaznaczyć, iż grupą wiekową, u której najczęściej wykrywa się obecność tego wirusa, są ludzie 18-28-letni. Jest to niezwykle istotne, ponieważ młode osoby często zmieniają partnerów seksualnych i ich zarażają.
Wirus HPV a rak jamy ustnej
U osób zakażonych wirusem HPV zazwyczaj nie pojawiają się żadne charakterystyczne objawy, w związku z tym większość osób nawet nie zdaje sobie sprawy z infekcji. W związku z tym może zupełnie nieświadomie zakażać kolejne osoby. Choć w większości przypadków system immunologiczny sam radzi sobie z wirusem HPV i po 2 latach znika on z organizmu. Czasem mamy do czynienia z tak zjadliwym typem wirusa HPV, że infekcja przebiega latami i kończy się powstaniem zmian nowotworowych w obrębie szyjki macicy lub innych narządów w układzie moczowo-płciowym. Dzięki amerykańskim naukowcom wiemy już, że seks oralny z zakażonym partnerem może doprowadzić do rozwoju raka jamy ustnej.
Wirus HPV cichy sprawca chorób nowotworowych
O działaniu onkogennym wirusa HPV wiemy już od pewnego czasu. Kilka lat temu świat zelektryzowała wiadomość, że raka szyjki macicy można by uniknąć, gdyby obowiązywały powszechne szczepienia dziewczynek przeciwko wirusowi HPV. Wówczas nie wiedziano jeszcze, że każda forma aktywności seksualnej z zakażonym partnerem może grozić nowotworem. Seks oralny może zakończyć się nowotworem migdałków, języka lub podniebienia.
Co skłoniło amerykańskich naukowców nad pochyleniem się nad badaniami dotyczącymi korelacji między seksem oralnym a rakiem jamy ustnej? W latach 1973 -2004 odnotowano wyraźny wzrost zachorowań na tę rzadką odmianę nowotworu. Zmiany rakowe najczęściej występowały u podstawy języka, na migdałkach i podniebieniu. Chorowali głównie młodzi chłopcy. Szacuje się, że każdego roku na raka jamy ustnej zapada o 3% więcej osób niż w roku minionym. Przyrost zachorowań wynika z bezobjawowego przechodzenia infekcji wirusem HPV. W praktyce, gdy nie dzieje się nic złego, większość osób nie robi żadnych badań i uprawia seks z kolejnymi partnerami, których może nieświadomie zakażać.
Szacuje się, że seks oralny z osobą zakażoną HPV zwiększa ryzyko rozwoju raka jamy ustnej aż 32-krotnie!
Irmina Cieślik