W życiu towarzyszy nam cały wachlarz emocji. Zarówno te pozytywne, jak i negatywne, są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszej psychiki. I choć wolimy być szczęśliwi, uśmiechając się od ucha do ucha, niekiedy towarzyszy nam złość. Jaką pełni rolę?
W świecie trudnych emocji
Trudne emocje to nic złego. Każdy z nas ma prawo je odczuwać. Gdybyśmy ciągle się uśmiechali i byli non stop szczęśliwi, można by pomyśleć, że nasze zachowanie jest sztuczne i pełne obłudy. W życiu zdarzają się bowiem różne sytuacje, które powodują, że budzą się w nas często skrajne emocje. Tak skonstruowana jest ludzka psychika, że jesteśmy zdolni do uzewnętrzniania siebie poprzez uczucia. Mamy ich cały kalejdoskop, od radości i euforii zaczynając, na złości i gniewie kończąc. Złość zaliczana jest do negatywnych emocji, choć badacze wciąż starają się sklasyfikować wszystkie odczucia, które są ludzką naturą człowieka. Wiadomo, że przy trudnych emocjach, trudno jest czasem je wyrazić. Znacznie łatwiej pokazać, że radujemy się z niespodzianki niż, że jesteśmy źli na przyjaciółkę. Trudne emocje budzą zachowania, które mogą wydawać się złe i niepotrzebne w danej sytuacji. Jednak niektóre z nich pełnią swoją rolę w naszym życiu i nie bez powodu stanowią jedne z ważniejszych emocji.
Złość – jaką pełni rolę?
Złość, zaliczaną do tych trudnych emocji, możemy określić jako wściekłość, urazę, furię a nawet nienawiść czy szał. Emocje mają wiele barw i są zależne od wielu czynników. Możemy odczuwać złość z powodu długiej kolejki w sklepie lub zdrady naszego partnera. Obydwie sytuacje są zupełnie inne, więc natężenie uczuć i ich forma, będą mocno zróżnicowane. Choć nie lubimy odczuwać złych emocji, ich rola nie pozostaje niezauważona. Psychologowie twierdzą, że trudne emocje, takie jak np. złość, są w pewnym sensie stanem pozytywnym, ponieważ mobilizują nas, do poprawy danej sytuacji. Wyzwalają w nas energię do działania i dają możliwość stawiania granic. Służą również w obronie siebie oraz innych, czyli tak naprawdę pokazują, że jesteśmy pełni empatii. Dzięki złości, możemy wyrazić swój sprzeciw wobec poglądów czy konkretnego zdarzenia. Oczywiście tłumienie tego typu uczuć nie jest korzystne dla naszego komfortu psychicznego, co nie oznacza, że mamy rzucać się z pięściami na każdą osobę, która nadepnie nam na odcisk. W grę wchodzi nasze opanowanie i kontrola nad emocjami, nawet tymi, które wydają się być bardzo trudne do udźwignięcia. Możemy wyrażać trudne emocje konstruktywnie, nie czyniąc krzywdy sobie ani innym. Nie chodzi o wyeliminowanie złości czy innych negatywnych odczuć z naszego życia, ale o zmianę ich natężenia i sposób ich wyrażania. Złość jest bowiem emocją społeczną i pełni funkcję adaptacyjną.
Złość jest formą ekspresji, chociaż często prowadzi do agresji. Skutki jakie ze sobą niesie, mogą być zarówno pozytywne jaki negatywne. Wyrażenie postawy nonkonformistycznej czy zastraszanie innych, to tylko niektóre przykłady ekspresji uczuć. Ale równie dobrze, złość bywa wyrazem niezadowolenia czy obrony. Najważniejszy jest cel, intencje oraz warunki, w jakich okazujemy złość. Jeśli nie robimy tego kosztem uczuć innych, oraz relacji międzyludzkich, emocja pozostaje jak najbardziej zdrowym odruchem naszej psychiki. W innym przypadku, zastanówmy się, czy rzeczywiście jest nam ona potrzebna w konkretnym zdarzeniu, miejscu i czasie.
Katarzyna Antos