Nietrzymanie moczu to częsta przypadłość kobiet w okresie menopauzy. Wynika ze zmian hormonalnych zachodzących w tym okresie. Problem ten występuje u ponad połowy pań między 45. a 60. rokiem życia. Schorzenie polega na niekontrolowanym popuszczaniu moczu w trakcie wysiłku. Może zdarzyć się również w czasie kichania, śmiechu czy chodzenia. Nietrzymanie moczu to nie tylko problem natury zdrowotnej. Część kobiet czuje się tak skrępowana swoimi dolegliwościami, że zaczyna unikać spotkań towarzyskich. Czy gubienie moczu można wyleczyć?
U przekwitających pań występuje najczęściej wysiłkowe nietrzymanie moczu. Mimowolna mikcja następuje wtedy w czasie każdej czynności, która wywołuje wzrost ciśnienia w brzuchu. Niestety, schorzenie to nie mija z czasem. Przeciwnie – jego objawy nasilają się i mogą wystąpić nawet w trakcie chodzenia czy odpoczynku. Z leczeniem nietrzymania moczu nie warto więc zwlekać.
Nietrzymanie moczu – dlaczego występuje u kobiet po menopauzie?
Menopauzą nazywamy ostatnią miesiączkę w życiu kobiety. Kilka lat przed i po niej trwa okres przekwitania. W jego trakcie jajniki zaczynają tracić swoje funkcje endokrynne. Następuje wtedy zmniejszenie produkcji estrogenów, czyli żeńskich hormonów płciowych. To istotne, ponieważ estrogeny są odpowiedzialne między innymi za utrzymanie właściwej elastyczności mięśni. Ich niedobór ma negatywny wpływ na cały układ moczowo-płciowy kobiet. Mięśnie dna miednicy i cewka moczowa tracą wtedy swoją elastyczność. Mniejsza jest też zawartość kolagenu w obrębie aparatu mięśniowo-więzadłowego, który podtrzymuje narządy miednicy. Także tkanka łączna otaczająca cewkę i pęcherz moczowy ulega zubożeniu. Wszystkie ze zmiany sprawiają, że u przekwitających pań pojawia się problem z nietrzymaniem moczu.
Czynniki predysponujące do nietrzymania moczu
Nietrzymanie moczu często występuje u pań w okresie okołomenopauzalnym. Na jego pojawienie się mają wpływ także inne czynniki. Istotna jest masa ciała, ponieważ chorobie sprzyja otyłość. Także częste zaparcia, liczne ciąże i porody oraz częste infekcje dróg moczowych zwiększają ryzyko rozwoju NTM. Na schorzenie narażone są bardziej panie, w których rodzinie ono występowało. Również przyjmowanie niektórych leków, ciężka praca fizyczna oraz palenie tytoniu mogą predysponować do inkontynencji. Nie bez wpływu są także różne operacje ginekologiczne lub urologiczne. Wszystkie te czynniki w połączeniu z niedoborem estrogenów w okresie klimakterium mogą spowodować wystąpienie nietrzymania moczu. Czy można mu zapobiec?
Nietrzymanie moczu – jak mu zapobiegać?
Nietrzymanie moczu często uznawane jest za naturalną przypadłość wieku dojrzałego. Nic bardziej mylnego – jest to choroba, której można zapobiec. W profilaktyce ważna jest dbałość o zdrowy styl życia. Składa się na niego utrzymywanie właściwej wagi, aktywność fizyczna oraz dieta bogata w błonnik. Warto również już w młodości wykonywać ćwiczenia mięśni Kegla. Wyczujemy te mięśnie, gdy w trakcie mikcji zatrzymamy strumień moczu. Trening polega na wykonywaniu kontrolowanych skurczów, które wzmocnią mięśnie i zapobiegną utracie ich elastyczności. Dostępne są także specjalne stożki dopochwowe. Są to ciężarki, które wkłada się do pochwy i utrzymuje w niej samą siłą napięcia mięśni. Ćwiczenia są efektywne pod warunkiem, że wykonujemy je prawidłowo i regularnie.
Hormonalna terapia zastępcza w leczeniu NTM
Na nietrzymanie moczu u kobiet w okresie przekwitania bezpośredni wpływ ma niedobór estrogenów. Dlatego dla pań borykających się z tą dolegliwością skuteczna może okazać się hormonalna terapia zastępcza. Ma ona na celu suplementację kobiecych hormonów, aby zahamować zmiany zanikowe w układzie moczowym. Najczęściej stosowane preparaty zawierają estriol, beta-estriol i chroniące przed rakiem endometrium gestageny. Mogą być podawane w formie tabletek, żeli, plastrów, iniekcji lub implantów podskórnych. HTZ jest najskuteczniejsza, gdy rozpocznie się stosowanie jej niskich dawek już w okresie poprzedzającym menopauzę. Zapobiega wtedy przykrym objawom przekwitania oraz następującym po nim chorobom, w tym nietrzymaniu moczu. Należy pamiętać jednak, że hormonalna terapia zastępcza ma także swoje wady. Przed jej rozpoczęciem warto zapytać o nie ginekologa.
Leczenie nietrzymania moczu
Zaawansowane nietrzymanie moczu może wymagać podjęcia przez nas odpowiedniej terapii. Niekiedy znaczną poprawę może przynieść fizjoterapia z wykorzystaniem terapii biofeedback. Pozwala on monitorować pracę mięśni, dzięki czemu pacjentom łatwiej kontrolować ich reakcje. Stosowana jest również stymulacja elektryczna. W jej przebiegu do mięśni dna miednicy wysłane są impulsy elektryczne, które wywołują ich mimowolny skurcz. Niestety, takie metody leczenia nie zawsze są wystarczające. W niektórych przypadkach konieczna jest operacja. Istnieje ponad 100 technik, którymi wykonywane są zabiegi chirurgiczne na NTM. Lekarz dopiera je do pacjentki, uwzględniając jej wiek, styl życia czy stan zdrowia. Leczenie operacyjne jest wyjątkowo skuteczne. Aż 85% pacjentek całkowicie zapomina o chorobie po jego zastosowaniu.
Karolina Solga